Radomska Fabryka Broni Łucznik ma spory udział w przezbrojeniu polskiej armii. W sumie ponad 17,6 tys. karabinków szturmowych ”Beryl” zostało przekazane wojsku.
Ostatnia partia licząca ponad 2,1 tys. sztuk karabinków szturmowych typu Beryl została dostarczona Wojsku Polskiemu na przełomie czerwca i lipca – informuje MON. Tym samym Radomska Fabryka Broni "Łucznik" wywiązała się z umowy.
Broń ma zastąpić część wysłużonego już sprzętu. "Beryle" były testowane na polskich misjach w Iraku i Afganistanie. Choć ich produkcja trwa od lat 90. Przeszły wiele modyfikacji. Fabryka Broni z Radomia jest jedynym producentem Beryli i zarazem jedynym spadkobiercą praw Zakładów Metalowych "Łucznik", która wdrożyła produkcję tej broni.
Już piąty rok indywidualne uzbrojenie naszych żołnierzy dostosowywane jest do NATO-wskich standardów opartych na kalibrze 5,56 mm. Pierwszą partię 5,4 tys. Beryli MON kupił jeszcze w 2014 roku, wydając na nie 27 mln zł.
Radomskie Beryle doceniają nie tylko polscy żołnierze. W 2016 roku "Łucznik" zrealizował kontrakt na dostawy 5 tys. sztuk karabinów Beryl M762 dla żołnierzy i policjantów walczących z terrorystami w Nigerii. Fabryka Broni zarobiła na kontrakcie kilka milionów złotych.
W 2015 roku Fabryka Broni prowadziła rozmowy, które pozwoliłby "Łucznikowi" podbić Skandynawię. Szwedzka armia zainteresowała się zakupem Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej, czyli MSBS produkowanemu w Radomiu. Broń z Radomia przeszła badania i otrzymała certyfikat dopuszczający do sprzedaży.
Największym zagranicznym partnerem są jednak Stany Zjednoczone. Rocznie do Stanów Zjednoczonych importowanych jest 3,5 mln sztuk broni, w tym również pistolety i karabinki z radomskiej Fabryki Broni "Łucznik". Nie na darmo, od trzech lat ta polska firma działa w Teksasie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl