Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|

Bestia ze Wschodu kąsa brytyjską gospodarkę. Nawet 1 mld funtów strat dziennie

23
Podziel się:

Nawet miliard funtów strat. Dziennie. Tyle kosztuje brytyjską gospodarkę "Bestia ze Wschodu", czyli atak zimy wywołany przez lodowate powietrze znad Syberii i uderzenie sztormu Emma. Takiej zimy nie było na Wyspach od lat.

Birmingham, początek marca 2018 r.
Birmingham, początek marca 2018 r. (FACUNDO ARRIZABALAGA/ PAP/EPA)

Tak zimno w Wielkiej Brytanii nie było od dawna.Poza miastami termometry pokazują nawet -12 st. C. Brytyjscy meteorolodzy informują, że mieszkańcy Wysp "doświadczą zimy, jakiej jeszcze nie było". Rzeczywiście: śnieżyce, zawieje, zamiecie i dramatycznie niskie jak na ten rejon Europy temperatury niemalże sparaliżowały gospodarkę. Transport stanął, restauracje i sklepy opustoszały, siadło zaopatrzenie, na budowach pustki.

To wszystko przekłada się na gigantyczne straty. Jak wylicza Guardian, gospodarka na Wyspach traci nawet miliard funtów dziennie. Atak zimy może nawet o połowę zmniejszyć odczyt PKB Wielkiej Brytanii za pierwszy kwartał.

Zobacz także: Zobacz też: Zima paraliżuje Birmingham. Pogoda zaskoczyła Brytyjczyków

Według analityków "Bestia ze Wschodu" w połączeniu ze sztormem Emma to najdroższe wydarzenie pogodowe jakie nawiedziło kraj od 2010 r.

Największym poszkodowanym jest branża budowlana. Ona w ciągu trzech dni miała stracić 2 mld funtów. Robotnicy musieli zejść z placów budowy, a światowe agencje obiegły zdjęcia przysypanych śniegiem bezczynnych koparek.

Z kolei transport będzie jeszcze długo borykał się z kosztami odwołanych lub opóźnionych lotów i pociągów. To tego dochodzą wypadki i kraksy samochodowe, których w ostatnich dniach nie brakowało.

Ostateczne straty będzie można szacować dopiero jak mróz i śnieg nieco odpuszczą.

Jak już pisaliśmy w money.pl, pogoda może zatrzymać cały kraj.W Polsce doświadczyliśmy tego latem 2015 r., kiedy fala upałów wystawiła na ciężką próbę polską energetykę. Realny był scenariusz, że system nie wytrzyma i dojdzie masowych wyłączeń prądu w całym kraju. Ostatecznie do tego nie doszło, ale przemysł musiał bardzo gwałtownie ograniczyć pobór energii. Specjaliści zajmujący się zmianą klimatu nie mają wątpliwości - do takich sytuacji będzie dochodziło coraz częściej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(23)
WYRÓŻNIONE
Qwe
7 lat temu
Straszne rzeczy, raz zobaczyli jak u nas jest co roku i kraj prawie na kolanach. Niech sobie do tego dołożą zabory i 2 WŚ na na naszym terenie i 45 lat komuny...byli by na poziomie Ukrainy
Wiesław
7 lat temu
Czyżby UK leżała na równiku? Nie rozumiem dlaczego dziwią się, że zimą mają śnieg i mróz. To chyba normalne. A maszyny budowlane można przez ten czas wykorzystać do usuwania śniegu z zasypanych dróg. Klimat zmienia się co jakiś czas i wcale nie zależy to od człowieka. Może kiedyś nawet lodowiec zawita do Londynu. To dopiero będzie nieszczęście :-)
cyngus 60
7 lat temu
Takie zimy dla cwaniaków z zachodu powinny być co roku , wtedy nie beda sie śmiać z nas żeu nas bieda wszystko budujemy jak bunkry , no nie stety w takich warunkach jak my żyjemy tak musi być a oni niech zobaczą ile zima kosztuje
NAJNOWSZE KOMENTARZE (23)
Amph1
7 lat temu
I bardzo dobrze czlowiek wszystko spieniezyl a z natura sie nie wygra
Globalne ocie...
7 lat temu
Globalne ocieplenie!
Elf
7 lat temu
To wina Putina a propaganda zaspała
Lord Kamaro
7 lat temu
To co ma powiedzieć Polak... tu zima trwa pół roku a lato 2 miesiace... już wiadomo dlaczego w Polszy taka bieda!!!
Sawery
7 lat temu
Strachy na lachy mieszkam w birmingham owszem w wekend sniegu przybylo sobota po poludniu ale niedziela juz chlapa a poniedzialek 6 + i po sniegu i zimie panike siejecie jak zawsze
...
Następna strona