- 7,2 proc. - tyle według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyniosła stopa bezrobocia w czerwcu. To o 0,1 punktu procentowego mniej niż miesiąc wcześniej i o 1,5 punktu procentowego mniej niż rok temu. To zarazem najniższy wynik w czerwcu od 26 lat - podkreśla resort.
Liczba bezrobotnych w końcu czerwca br. wyniosła 1,15 mln osób i w porównaniu z majem br. spadła o 49,3 tys. (o 4,1 proc.).
Do obecnej stopy bezrobocia w Polsce odniosła się też goszcząca w poniedziałek w Lesznie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Jak mówiła, spadek liczby osób bez pracy miał miejsce we wszystkich województwach w Polsce, przy czym najsilniejszy był w województwach: lubuskim (o 5,9 proc., czyli 1,7 tys. osób), pomorskim (o 5,2 proc., czyli 2,9 tys. osób) i warmińsko-mazurskim (o 5,1 proc., czyli o 3,3 tys. osób).
Wskazała też, że spadek nastąpił "praktycznie w tych województwach, w których jest jeszcze z czego obniżać to bezrobocie", ale również w Wielkopolsce, gdzie stopa bezrobocia spadła z 4,3, do 4,2 proc.
- Oczywiście w Wielkopolsce nie jest tak, że wszystkie powiaty mają jednakowe, jednocyfrowe, tak niskie bezrobocie, ale tych miejsc, w których byłoby to bezrobocie dwucyfrowe, jest zdecydowanie mniej niż w innych regionach - mówiła szefowa resortu pracy. - Mówię to w miejscu, które ma najniższe bezrobocie w Polsce, czyli to jest ten lider, jeśli chodzi o stopę rejestrowanego bezrobocia.
Liczba bezrobotnych w końcu czerwca br. była o 239,7 tys. osób niższa niż przed rokiem (spadek o 17,2 proc.).
Stopa bezrobocia na poziomie 7,2 proc. to najniższy wynik odnotowany w czerwcu od 1991 r. - podkreśla MRPiPS.
Odsetek bezrobotnych spadł we wszystkich województwach. Najsilniej (o 0,6 pkt. proc.) w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie wskaźnik bezrobocia wciąż pozostaje najwyższy w kraju (12,1 proc.).