Wskaźnik Rynku Pracy, informujący o przyszłych zmianach stopy bezrobocia wzrósł w czerwcu o 0,1 pkt - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Eksperci zwracają jednak uwagę, że obecnie bezrobocie maleje głównie dzięki czynnikom sezonowym.
Autorzy badania przypomnieli, że stopa bezrobocia w maju spadła w porównaniu z kwietniem o 0,4 pkt proc. i wyniosła 10,8 proc. Z kolei po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych zarówno w kwietniu jak i w maju br. bezrobocie wyniosło 10,9 proc. - Świadczy to o tym, że wzrost gospodarczy jest zbyt słaby, aby trwale obniżyć bezrobocie - stwierdzili.
- Korzystne działanie czynników sezonowych na rynku pracy potrwa do października, a przy sprzyjających dla budownictwa warunkach pogodowych - do listopada. W ostatnich miesiącach roku, kiedy ich wpływ w budownictwie, turystyce i przetwórstwie spożywczym nie będzie miał tak dużego znaczenia, problemy na rynku pracy mogą się nasilić - zwracają uwagę eksperci Biura.
Z zaprezentowanych danych wynika, że spośród składowych WRP cztery oddziałują obecnie w kierunku spadku jego wartości, a tym samym zapowiadają poprawę na rynku pracy. Z kolei dwie składowe oddziałują w kierunku jego wzrostu, a tym samym wyższej stopy bezrobocia. Dwie pozostają neutralne dla wartości wskaźnika.
"Do czynników pozytywnie oddziałujących na rynek pracy zaliczyć należy wzrost pozytywnych ocen menedżerów przedsiębiorstw na temat rozwoju sytuacji gospodarczej w kraju i kondycji ekonomicznej w ich firmach. Oceny te poprawiają się drugi miesiąc z rzędu, po dość długim, bo trwającym od blisko roku okresie stagnacji" - napisano w komentarzu.
"Większy optymizm przedsiębiorców nie przekłada się jednak na wzrost chęci do zatrudniania. Menedżerowie w tej kwestii zachowują powściągliwość. Od blisko roku odsetek firm planujących redukcję zatrudnienia jest niemal taki sam jak odsetek firm planujących wzrost liczby pracowników" - dodano.
Z danych wynika ponadto, że zwolnienia przewidywane są przede wszystkim w jednostkach dużych, a średnie firmy przewidują wzrost liczby pracowników.
"W układzie branżowym redukcji zatrudnienia spodziewać należy się w firmach tekstylnych i odzieżowych oraz w branży przetwarzającej koks i ropę naftową. Wzrost liczby pracowników przewidywany jest w przemyśle farmaceutycznym oraz w firmach przetwarzających surowce mineralne i niemetaliczne" - czytamy.
Zobacz też: Dla nich praca jest zawsze? Są poszukiwani bez względu na poziom bezrobocia src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1357027200&de=1380121800&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CMR&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Czytaj więcej w Money.pl