Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Bezrobocie w sierpniu wyniosło 8,5 proc. Resort pracy podał nowe dane

10
Podziel się:

Stopa bezrobocia rejestrowanego w sierpniu wyniosła 8,5 proc. - poinformowało we wtorek Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. To spadek o 0,1 pkt. proc. w porównaniu do lipca.

Bezrobocie w sierpniu wyniosło 8,5 proc. Resort pracy podał nowe dane
(ANDRZEJ STAWINSKI/REPORTER)

W końcu sierpnia w urzędach pracy zarejestrowanych bezrobotnych było 1 mln 348,2 tys., czyli mniej o 1 proc. w porównaniu z lipcem (o 13,3 tys.). Dla porównania, bezrobocie w sierpniu ubiegłego roku wynosiło 9,9 proc.

W sierpniu br. spadek stopy bezrobocia w odnotowano w 11 województwach. W 4 województwach (kujawsko-pomorskim, opolskim, podlaskim i pomorskim) natężenie bezrobocia w porównaniu do poprzedniego miesiąca nie uległo zmianie.

W województwie podkarpackim wskaźnik bezrobocia w końcu sierpnia był o 0,1 pkt. procentowego wyższy niż miesiąc wcześniej.

Stopa bezrobocia w województwach kształtowała się w granicach od 5,2 proc. w woj. wielkopolskim do 13,9 proc. w woj. warmińsko-mazurskim.

- Jesteśmy zadowoleni z poprawiającej się sytuacji na rynku pracy. Naszym celem jest jednak nie tylko spadek bezrobocia, ale poprawa jakości pracy. Coraz silniej odczuwamy zwrot w stronę rynku pracownika - powiedziała we wtorek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.

Zwróciła uwagę, że spadek bezrobocia w ostatnich miesiącach spowodowany jest m.in. pracami sezonowymi. - To praca, która charakteryzowała się dużą sezonowością, okresem turystycznym, wakacyjnym. A więc branża turystyczna, gastronomiczna może dziś notować już mniejsze zapotrzebowanie na krótkoterminowe miejsca pracy - podkreśliła wiceszefowa MRPiPS.

Zaznaczyła jednak, że spadek bezrobocia spowodowany jest także tym, że coraz więcej osób znajduje dla siebie zajęcie. - Mamy też informacje, że spadek związany jest wyrejestrowaniem się osób bezrobotnych - wyjaśniała. Prognozowała, że bezrobocie pod koniec roku nie powinno być wyższe niż 8,6 proc.

Z kolei wiceszef resortu pracy Stanisław Szwed zwrócił uwagę, że nie potwierdziły się prognozy, iż program 500 plus negatywnie wpłynie na rynek pracy. - Dane nie potwierdzają, że kobiety masowo się zwalniają - podkreślił.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
Bogdan
8 lat temu
Znowu spadło, należy czytać: 0.1% Polaków znowu wyjechało za chlebem, panie za chlebem.
Patryk39
8 lat temu
Przede wszystkim natychmiast należy pozbyć się wszystkich tu pracujących Ukraińców. Ukraina nie należy do UE, więc niech mi ktoś wytłumaczy, jak to w ogóle możliwe, że oni tutaj pracują. To jest totalna paranoja!! Kiedy nie będzie Ukraińców, płace pójdą od razu w górę, zmieni się traktowanie pracownika i bezrobocie nie spadnie do 8,5%, ale do 5%. To jest podstawa, bez tego ani rusz. Problem tylko jest taki, że żaden rząd nie robi tego, więc coś jest na rzeczy.
Wezyr
8 lat temu
Trzeba wyplewic zwiazki zawodowe, niszcza one cały system
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Piotr
8 lat temu
Ten resort jest tak wiarygodny tak jak PO-PSL
g
8 lat temu
Kobiety z 500+ masowo się nie zwalniają - to prawda. Ale od uruchomienia tego programu udział kobiet z co najmniej dwójką dzieci w ogólnej liczbie zarejestrowanych osób bezrobotnych wzrósł o około 25% (wiem co piszę - mam dostęp do danych). Przypadek? Nie sądzę...
jola
8 lat temu
Zamknijcie sklepy w niedziele to zaraz skoczy do 12 procent
alex
8 lat temu
bezrobotnych i bojących się utraty pracy, pracujących i narzekających na warunki pracy, niska pensję zachęcam by przeczytali książkę pt. „Co ro.bić, by zwasze mieć pracę i więcej zar.abiać”. Można żyć bezpiecznie i godnie i to w Polsce.
Patryk39
8 lat temu
Przede wszystkim natychmiast należy pozbyć się wszystkich tu pracujących Ukraińców. Ukraina nie należy do UE, więc niech mi ktoś wytłumaczy, jak to w ogóle możliwe, że oni tutaj pracują. To jest totalna paranoja!! Kiedy nie będzie Ukraińców, płace pójdą od razu w górę, zmieni się traktowanie pracownika i bezrobocie nie spadnie do 8,5%, ale do 5%. To jest podstawa, bez tego ani rusz. Problem tylko jest taki, że żaden rząd nie robi tego, więc coś jest na rzeczy.