W końcu sierpnia w urzędach pracy zarejestrowanych bezrobotnych było 1 mln 348,2 tys., czyli mniej o 1 proc. w porównaniu z lipcem (o 13,3 tys.). Dla porównania, bezrobocie w sierpniu ubiegłego roku wynosiło 9,9 proc.
W sierpniu br. spadek stopy bezrobocia w odnotowano w 11 województwach. W 4 województwach (kujawsko-pomorskim, opolskim, podlaskim i pomorskim) natężenie bezrobocia w porównaniu do poprzedniego miesiąca nie uległo zmianie.
W województwie podkarpackim wskaźnik bezrobocia w końcu sierpnia był o 0,1 pkt. procentowego wyższy niż miesiąc wcześniej.
Stopa bezrobocia w województwach kształtowała się w granicach od 5,2 proc. w woj. wielkopolskim do 13,9 proc. w woj. warmińsko-mazurskim.
- Jesteśmy zadowoleni z poprawiającej się sytuacji na rynku pracy. Naszym celem jest jednak nie tylko spadek bezrobocia, ale poprawa jakości pracy. Coraz silniej odczuwamy zwrot w stronę rynku pracownika - powiedziała we wtorek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.
Zwróciła uwagę, że spadek bezrobocia w ostatnich miesiącach spowodowany jest m.in. pracami sezonowymi. - To praca, która charakteryzowała się dużą sezonowością, okresem turystycznym, wakacyjnym. A więc branża turystyczna, gastronomiczna może dziś notować już mniejsze zapotrzebowanie na krótkoterminowe miejsca pracy - podkreśliła wiceszefowa MRPiPS.
Zaznaczyła jednak, że spadek bezrobocia spowodowany jest także tym, że coraz więcej osób znajduje dla siebie zajęcie. - Mamy też informacje, że spadek związany jest wyrejestrowaniem się osób bezrobotnych - wyjaśniała. Prognozowała, że bezrobocie pod koniec roku nie powinno być wyższe niż 8,6 proc.
Z kolei wiceszef resortu pracy Stanisław Szwed zwrócił uwagę, że nie potwierdziły się prognozy, iż program 500 plus negatywnie wpłynie na rynek pracy. - Dane nie potwierdzają, że kobiety masowo się zwalniają - podkreślił.