W roku ubiegłym na Białoruś przyjechało 37 tysięcy obywateli innych państw w celach zarobkowych. Hanna Lawicka, wiceszefowa komisji do spraw międzynarodowych izby niższej białoruskiego parlamentu, powiedziała dziennikarzom, że w tym roku w pierwszych trzech kwartałach przybyło już ponad 24 tysiące obcokrajowców w poszukiwaniu pracy. - Przyjeżdżają głównie mieszkańcy Ukrainy, Chin i Uzbekistanu - mówi Lawicka.
Na Białorusi w październiku średnia płaca wyniosła ponad 6 milionów 800 tysięcy rubli, czyli równowartość półtora tysiąca złotych. W rekordowym pod względem zarobków 2013 roku średnia płaca była o jedną trzecią wyższa. Mniejsze zarobki są wynikiem spadku cen ropy naftowej i kłopotów gospodarczych Rosji, która jest głównym partnerem handlowym Białorusi.