Białoruś chce zaciągnąć u Rosji kredyt w wysokości 2 i pół miliarda dolarów. Białoruski portal internetowy _ TUT.by _ - powołując się na własne źródła - poinformował, że chodzi zarówno o pieniądze rządowe jak i rosyjskich banków.
Białoruś w tym roku musi spłacić pożyczki w wysokości 4 miliardów 100 milionów dolarów. Tymczasem jej rezerwy walutowe są niewiele większe. Wynoszą obecnie 4 miliardy 700 milionów dolarów. Nowe kredyty są więc potrzebne między innymi po to by spłacać stare.
Białoruś sporo straciła z powodu dewaluacji rosyjskiego rubla oraz spadków cen ropy na rynkach światowych.Media poinformowały, że władze w Mińsku przygotowują wraz z Rosją program wspólnych antykryzysowych działań. Sytuacja finansowa dla białoruskich władz jest o tyle nieprzyjemna, że w tym roku mają się odbyć wybory prezydenckie.
Chiny też chętnie pożyczają Białorusi pieniądze
W ubiegłym roku Państwowy Bank Rozwoju Chin otworzy dla Białorusi dwie długoterminowe linie kredytowe na sumę miliarda dolarów. Środki mają być przeznaczone na realizację w Białorusi projektów inwestycyjnych w sferze transportu, energetyki, przemysłu oraz małych i średnich przedsiębiorstw.
Czytaj więcej w Money.pl