Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Dobre informacje dla Polaków. BIEC: więcej ofert pracy, ceny wolniej w górę

9
Podziel się:

To dobre wiadomości dla zwykłych ludzi. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych prognozuje spadek wzrostu cen w sklepach. Coraz łatwiej jest też pracę.

Dobre informacje dla Polaków. BIEC: więcej ofert pracy, ceny wolniej w górę
(Goodluz)

To dobre wiadomości dla zwykłych ludzi. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych prognozuje spadek wzrostu cen w sklepach. Coraz łatwiej jest też o pracę. Pracodawcy mają coraz mniejszy wybór pracowników - informują analitycy.

Wyliczany przez BIEC Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem jak będą zmieniały się ceny towarów i usług konsumpcyjnych - spadł w czerwcu o aż 0,8 pkt w porównaniu z majem do 79,9 pkt. Był to drugi największy od blisko dwóch lat zwiastun słabnącej presji inflacyjnej - podkreślili analitycy.

Sprzyjają temu niższe ceny surowców, ale i umacnianie się złotego (o ponad 5 proc. w tym roku), dzięki czemu importowane surowce i towary są tańsze - podano w raporcie. To powoduje "nieco mniejszą skłonność producentów do podnoszenia cen".

Analitycy BIEC wskazali, że wskaźnik cen surowców publikowany przez MFW od początku roku spadł o ponad 4 proc., głównie za sprawą ropy naftowej. Żywność wykazuje tendencję do umiarkowanego wzrostu, w granicach 3 proc. w skali roku.

Zobacz także: Zobacz również: Płaca minimalna w górę. Nowa stawka od 2018 roku

Zarówno spadki cen surowców, jak i umacnianie się waluty ogranicza skłonność do podnoszenia cen krajowych. "Potwierdzają to badania oczekiwań menedżerów przedsiębiorstw produkcyjnych. W ostatnich miesiącach ubywa tych przedstawicieli firm, którzy planują podnosić ceny na swe wyroby" - podaje BIEC.

Analitycy wskazują, że nadal można spodziewać się wzrostu cen produktów, ale wolniejszego niż wskazywały na to dane sprzed miesiąca.

"Najsilniejsze skłonności do podnoszenia cen wykazują przedsiębiorstwa duże, zatrudniające powyżej 250 pracowników. Pomimo spadających cen ropy naftowej, nadal największe podwyżki cen, podobnie jak w poprzednich miesiącach, wykazują przedstawiciele przemysłu przetwarzającego ropę naftową" - czytamy w raporcie.

Co ciekawe, inne oczekiwana na temat tempa wzrostu cen wyrażają konsumenci. W majowych badaniach ich obawy o wzrost cen się zwiększyły.

"Jednocześnie znacząco wzrosła skłonność konsumentów do dokonywania zakupów, co z jednej strony jest zapewne efektem wzrostu zamożności wielu gospodarstw domowych i wyższej skłonności do wydawania. Z drugiej jednak strony, konsumenci mogą zachowywać się zgodnie z zasadą "zdążyć z zakupami przed inflacją" i przyspieszać swoje decyzje zakupowe w obawie przed wzrostem cen w najbliższej przyszłości" - napisano w raporcie.

Coraz więcej ofert pracy

BIEC podał też w poniedziałek Barometr Ofert Pracy, monitorujący zmiany liczby publikowanych w internecie ofert pracy. W maju wzrósł o 2,6 pkt w porównaniu z kwietniem i wyniósł 225,1 pkt.

"Pracodawcy mają coraz mniejszy wybór pracowników, więc jest to dobry moment na zmianę pracy na tę bardziej odpowiadającą naszym kwalifikacjom" - podają analitycy.

Rozpoczęło się też sezonowe ożywienie, czego rezultatem ma być powstawanie większej liczby tymczasowych etatów.

"Największe możliwości zatrudnienia występują nieprzerwanie w woj. mazowieckim, zarówno ze względu na wielkość rynku ofert pracy, jak i stabilność wzrostu liczby ogłoszeń o zatrudnieniu. Tendencje dot. liczby ofert pracy są również wyraźnie optymistyczne w woj. dolnośląskim, pomorskim, jak i wielkopolskim, a spośród regionów słabiej rozwiniętych - w woj. podkarpackim. W samym maju zapotrzebowanie na pracowników wyraźnie wzrosło w woj. łódzkim, opolskim oraz zachodniopomorskim, spadło zaś w woj. warmińsko-mazurskim i podlaskim. Świętokrzyskie i lubelskie są regionami, w których wzrostowa tendencja jest najsłabsza, a w woj. łódzkim i małopolskim, pomimo znacznej bezwzględnej liczby ofert, obserwujemy wyjątkowo słaby wzrost po ubiegłorocznym spadku" - napisano w raporcie .

Porównując obecną sytuację na rynku pracy do sytuacji sprzed roku, przedsiębiorcy ograniczyli odsetek ogłoszeń o zatrudnieniu skierowanych do absolwentów nauk społecznych i prawnych, zauważa się zaś wzrost zapotrzebowania na nowych pracowników w usługach oraz naukach ścisłych i inżynieryjnych. Pozytywne zmiany występują również w zapotrzebowaniu na pracowników fizycznych.

Barometr Ofert Pracy powstaje na podstawie ogłaszanych w internecie ofert pracy przy współpracy Katedry Makroekonomii Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

Na granicy możliwości produkcyjnych

BIEC zwróciło też uwagę, że utrzymuje się wysoki stopień wykorzystania mocy produkcyjnych w firmach. W kwietniu br. średnie wykorzystanie mocy w sektorze przedsiębiorstw przetwórstwa przemysłowego przekroczyło 80 proc. Intensywniejsze wykorzystanie mocy wytwórczych obserwujemy od jesieni 2016 roku. Według analityków, świadczy to o postępującym w gospodarce ożywieniu, jednak z drugiej strony oznacza wzrost kosztów związanych z naprawami i remontami, co jest jednym z czynników inflacjogennych.

Ponadto, firmy dochodzą do granicy możliwości eksploatacji swego parku maszynowego i dalsze zwiększanie produkcji będzie możliwe jedynie po zainwestowaniu w poszerzenie mocy wytwórczych. Na razie jednak zamiary inwestycyjne przedsiębiorstw, zwłaszcza reprezentujących sektor prywatny, są bardzo ograniczone.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
mmmmmmm
7 lat temu
Taniej....to jest koło sztuczna inflacja żeby kasy więcej ściągnąć...ludzie się obudzą jak już pieniędzy na zakupy braknie....od półtora roku prowadząc gastronomię odejmuje sobie tylko z marży bo cen podnieść nie mogę a koszty poszły z 20 procent w górę zaczynam sięgać granic opłacalności....taki to cud gospodarczy się dzieje....
miro
7 lat temu
kto sie zajmie horendalnymi stawkami OC
bvvb
7 lat temu
Wincyj propagandy!! Polska taka wspaniała!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
DANA
7 lat temu
1750 NIECH SOBIE RZĄD WSADZI W BUTY MY JAKO NARÓD POL;SKI NIGDY NIE WYJDZIEMY Z TEJ ZAPADNI NAJNIŻSZEJ KRAJOWEJ .MIEDZY ZAROBKAMI JEST PRZEPAŚĆ ,ALBO ZARABIASZ ZA NIC TYSIĄCE ALBO ZAPYCHASZ ZA GROSZE A GDZIE TEN CHOLERNY KOD ŻEBY NAM POMÓGŁ ?
kicha
7 lat temu
Poczytajcie na tvp info jaki mam wzrost w każdej sferze gospodarki. Oczywiście Polsat najpierw się udławi niż przyzna że to zasuga wielu programów PIS ale u nas realia swoje a manipulacja medialna swoje.
renata
7 lat temu
farmaceuta białystok, 2 lata doświadczenia, 2300 netto
ja
7 lat temu
kiedy mamy wartość dla pracodawcy (i klientów), w końcu nas ktoś zatrudni. A jeśli nie, a rzeczywiście ją mamy, to sami założymy firmę i zarobimy na siebie. Ludzie muszą zrozumieć, że niemal wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy kraju, w którym żyją itp. Musimy po prostu patrzeć na siebie i brać się do roboty, uczyć się i rozwijać umiejętności, za które inni chcą płacić, a efekty przyjdą. Leżenie na kanapie i czekanie, aż ktoś coś dla nas zrobi, niewiele daje. Słyszeliście o ksią.ż ce "Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac"? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę..
hehehehe
7 lat temu
Ale buuulszit (przez u)..przecież od wczoraj czyli od 11 czerwca 2017 nie ma wiz dla Ukraińców i mogą oni legalnie pracować w Polsce, czyli będzie dokładnie odwrotnie: napływ tanich ukraińców i tym samym mniej pracy dla Polaków.