Nowe zamówienia zagraniczne mamy zawdzięczać osłabieniu złotego, ale portfel zamówień krajowych ma rosnąć dzięki programowi 500+ - twierdzi Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce, w lutym pozostał bez zmian wobec stycznia na poziomie 161,2 pkt. podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie. Poprzedni wzrost, wynikający ze skokowej zmiany zatrudnienia i wynagrodzeń, pozostał jednorazowym zjawiskiem.
"Największym zagrożeniem dla utrzymania wzrostu gospodarczego jest brak wyraźnych pozytywnych zmian po stronie zamówień napływających do przedsiębiorstw, niska wydajności pracy oraz wyraźnie słabsze niż na świecie notowania warszawskiej giełdy" - czytamy w raporcie.
"Stymulująco na napływ nowych zamówień pochodzących z rynków zagranicznych może wpłynąć osłabienie złotego, zaś na kształtowanie się portfela zamówień krajowych - wzrost popytu krajowego w wyniku wdrożenia od kwietnia br. Programu 500+" - podało BIEC.
Kurs złotego osłabił się w tym roku względem euro, w którym rozliczamy większość naszego eksportu, o 2,2 proc. Z Programu 500+ do rodzin ma trafić 17 mld zł, z czego większość zwiększy wydatki. Jak pokazały ostatnie badania SW Research, mniej więcej jedna trzecia rodzin planuje więcej wydawać na ubrania dla dzieci i inne potrzeby.
Spośród ośmiu składowych wskaźnika BIEC w tym miesiącu dwa uległy poprawie wobec poprzedniego miesiąca, dwie składowe nie zmieniły się, cztery - pogorszyły się. Oceny menedżerów na temat sytuacji finansowej w zarządzanych przez nich przedsiębiorstwach uległy nieco pogorszeniu, a ogólna tendencja obserwowana od blisko dwóch lat wskazuje na pogarszanie się stanu finansów w firmach.
Nie zmieniła się również w stosunku do miesiąca poprzedniego wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw.