Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Załamanie wskaźnia prognozującego przyszłą kondycję polskiej gospodarki

133
Podziel się:

Ekonomiści mówią o załamaniu, a przedsiębiorcy coraz częściej sygnalizują pogarszanie się ich sytuacji finansowej.

Nie takich prognoz spodziewał się premier Mateusz Morawiecki.
Nie takich prognoz spodziewał się premier Mateusz Morawiecki. (Andrzej Hulimka/REPORTER)

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w miesiąc spadł o 2,3 pkt proc. Ekonomiści mówią o załamaniu, a przedsiębiorcy coraz częściej sygnalizują pogarszanie się ich sytuacji finansowej.

"Na razie trudno powiedzieć, na ile to załamanie sygnalizuje odwrót od dotychczasowych pozytywnych tendencji i jest zwiastunem nadchodzącej dekoniunktury. Niewątpliwie ostatnie spadki wskaźnika odzwierciedlają schłodzenie koniunktury gospodarczej u naszego największego partnera zagranicznego, jakim są Niemcy" - czytamy w raporcie Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

Eksperci wskazali, że wszystkie osiem badanych przez nich składowych wskaźnika WKK ulegają od pewnego czasu pogorszeniu.

"Niemal w równym stopniu do spadku wskaźnika w tym miesiącu przyczyniły się: gorsze niż przed miesiącem nastroje wśród menadżerów przedsiębiorstw, spadek tempa napływu nowych zamówień w przedsiębiorstwach produkcyjnych oraz nienajlepsze nastroje wśród inwestorów giełdowych" - wskazuje BIEC.

Ekonomiści uspokajają jednocześnie, że ostatnie wzrosty zapasów w przedsiębiorstwach produkcyjnych nie zapowiadają zmniejszonej produkcji w najbliższych miesiącach.

"Tym bardziej, że przewaga firm uznających, że zapasy są zbyt wysokie nad tymi, którzy uznają je za zbyt niskie wynosi obecnie około 3 punkty procentowe. W okresach wyraźnego pogorszenia koniunktury odsetek ten przekraczał zazwyczaj 10 pkt procentowych" - wynika z raportu.

Zobacz także: Rafał Sonik dla money.pl: trwają gospodarcze mistrzostwa świata

Jest jednak przestroga. "Jeśli zamówienia nie napłyną ponownie szerszym strumieniem, a odkładanych w magazynach produktów będzie przybywać, przedsiębiorcy zmuszeni będą ograniczyć swe plany produkcyjne" - czytamy dalej.

Przedsiębiorcy coraz częściej sygnalizują też pogarszanie się ich sytuacji finansowej. Od końca 2016 roku można zaobserwować wyraźne pogarszanie się wydajności pracy w sektorze przetwórczym.

Ekonomiści BIEC jako jedną z zasadniczych przyczyn tego niekorzystnego zjawiska wskazują braki siły roboczej oraz niski poziom inwestycji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(133)
WYRÓŻNIONE
DD
7 lat temu
Tak roztrwonili za 2 lata to, na co nasi Ojcowie pracowali 30 lat. Kościół poparł jednak politykę tych dwóch lat. Teraz dopiero rozumiem co mówił mi ojciec, nigdy księdzu nie można dawać na tacę dużo, ponieważ ksiądz zaraz zbłądzi i przyniesie zgorszenie dla wiernych a grzech przenosi się na dającego. Największym grzechem jest pycha dającego.
abc
7 lat temu
To żadna wina Niemców tylko faszystów z pisu.
Piłsudski
7 lat temu
Powoli wychodzi geniusz PIS
NAJNOWSZE KOMENTARZE (133)
marek
6 lat temu
- Obawiam się że Martusia zbyt się zaangażowała, i jest teraz na podwójnym biegu wstecznym, bo brzydko się chwyta ! - Martusia na razie głowa do góry , - będzie jeszcze gorzej ! Miejsce po Komendzie - wolne.
ya
7 lat temu
A na wybory chodzicie czy tylko potraficie narzekać na ten rząd? Nie pójdziecie, odpuście sobie wszelką krytykę. 18 procent uprawnionych dało im władzę, 65 procent nie chce uczestniczyć w referendum konstytucyjnym. jakieś pytania?
ZK590
7 lat temu
tani robotnik, to biedny konsument dla którego nie trzeba produkować bo on nie ma za co kupić. Tą prostą zasadę u nas od 30 lat jeszcze do tej pory żaden rząd nie pojął.
ZK590
7 lat temu
brak siły roboczej ?: u mnie na 1 etat do sprzątania w szkole zgłosiło się 5 osób.
ekonom
7 lat temu
Gdy brakuje niewolników, to nieuchronnie przychodzi kryzys. Więc świat funkcjonuje dzięki niewolnikom. Bogaci, to lenie, którym nie chce się opracować, i z tąd kryzysy i załamania.
...
Następna strona