Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Polakom przestało się szybko poprawiać. Stagnacja dobrobytu od dwóch miesięcy

22
Podziel się:

Zatrudnienie nadal rośnie, ale już nie tak szybko jak jeszcze kilka miesięcy temu, a wynagrodzenia idą w górę mniej więcej w tym samym tempie co w ostatnim roku. To główne czynniki, które zdecydowały o zahamowaniu wzrostu wskaźnika dobrobytu mierzonego przez BIEC.

Jest nam co prawda lepiej, ale poprawia się coraz wolniej.
Jest nam co prawda lepiej, ale poprawia się coraz wolniej. (Kuba Bożanowski/flickr (CC BY 2.0))

Zatrudnienie nadal rośnie, ale już nie tak szybko jak jeszcze kilka miesięcy temu, a wynagrodzenia idą w górę mniej więcej w tym samym tempie, co w ostatnim roku. To główne czynniki, które zdecydowały o zahamowaniu wzrostu wskaźnika dobrobytu mierzonego przez BIEC.

Wskaźnik dobrobytu, odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa, od dwóch miesięcy nie zmienia istotnie swojej wartości, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Do rekordowych wskazań z czasu sprzed kryzysu finansowego trudno będzie dojść.

Właściwie, choć wzrost naszej zamożności spowolnił, to trudno narzekać. Analitycy podkreślają, że wydrenowany rynek pracy zmusza pracodawców do podnoszenia wynagrodzeń.

Średnie wynagrodzenie znowu zbliża się do rekordu, który padł w grudniu. Na koniec ubiegłego roku płace były na poziomie 4 973,73 zł brutto. Do tego wyniku brakuje już mniej niż 100 zł - podał w środę GUS.

Podobnie jak przed miesiącem, utrzymuje się nieco słabszy niż w drugiej połowie ubiegłego roku wzrost liczby osób zatrudnionych. W ubiegłym roku zatrudnienie rosło średnio każdego miesiąca o 4,5 proc. Obecnie tempo wzrostu spadło do 3,7 proc. w skali roku - czytamy w raporcie.

- Po zakończeniu pierwszego kwartału i zimy [...] popyt na pracowników będzie wzmagany czynnikami sezonowymi, a już wstępne dane Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej za marzec pokazują, że sam początek wiosny przyczynił się do otwierania nowych rekrutacji - podaje Andrzej Kubisiak, ekspert Work Service.

Utrzymuje się natomiast blisko 5-procentowy wzrost realnych (tj. uwzględniających inflację) wynagrodzeń, a wydrenowany rynek pracy zmusza pracodawców do podnoszenia wynagrodzeń.

"Nieco niższa inflacja, w szczególności zaś niższe ceny tych artykułów żywnościowych, które w ubiegłym roku gwałtownie drożały, zwiększają siłę nabywczą konsumentów" - podano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
praca
7 lat temu
Bzdury i jeszcze raz bzdury. To jakaś idealistyczna propaganda. Pracy dobrze płatnej jest mało lub nie ma wogóle. Propozycje na stronach urzędu pracy są poniżej godności, płace na poziomie 1500 - 2000 brutto. Daleko do średniej krajowej. Oferty na poziomie 4000 brutto są nie osiągalne dla przeciętnego Polaka. Status bezrobotnego szybko się traci gdyż trudno przyjąć takie oferty.
klaudia
7 lat temu
Taki dobrobyt że co wejdę na facebooka to widzę jak moi znajomi którzy zawsze mieszkali w moim mieście już są za granicą a zawsze byli niechętni co do wyjazdu ....
Stefan
7 lat temu
Zatrudnienie rośnie, ale chyba Ukraińców. Wynagrodzenia rosną, ale chyba dla aparatczyków partyjnych.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Polski biedok
7 lat temu
Powodzi sie tylko politykom i cwaniakom ze spolek skarbu panstwa. Reszta to bieda. Trzeba to docenic w wyborach. Mysleli ze ta propaganda dobrobytu z pis telewizji sie wiecznie utrzyma? Ktos sie w koncu odwazyl powiedziec prawde.
Jan35
7 lat temu
Te dane o wynagrodzeniach to chyba z tymi premiai dla ministrow! Od dwoch lat zarobki u mie stoja w miejscu! Takie artykuly to tylko presja na procodawcow aby podnosili place.Panstwo w Polsce zgarnia wiecej niz 60% nawet do 70% w podatkach i ZUS. Skad przedsiebiorcy maja podnosic place - ianaczej jak ktos sie zalapie do rzadu PIS
Jarosław kart...
7 lat temu
Ważne że menelom i dzieciorobom się poprawiło. A może ci normalni w końcu przestaną dawać pieniądze na meneli, dzieciorobów i pijaków bo każdy pijak to menel i dzieciorób. Może ta dzicz z PiS w końcu się połapie że inwestowanie w dno społeczne to wyrzucanie pieniędzy lepiej dawać normalnym ludzią
klaudia
7 lat temu
Taki dobrobyt że co wejdę na facebooka to widzę jak moi znajomi którzy zawsze mieszkali w moim mieście już są za granicą a zawsze byli niechętni co do wyjazdu ....
Andrx
7 lat temu
Rozdawnictwo pieniędzy dla nierobiących kosztem tych płacących zwykle się dobrze nie kończy bo promuje się nie to co potrzeba
...
Następna strona