W niedzielę 18 marca większość sklepów będzie zamknięta. Niektóre z nich korzystają jednak z wyjątków w ustawie i mimo zakazu będą otwarte. Wątpliwości związkowców budzi Biedronka w Świeciu położona obok dworca autobusowego.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele wywołała niemałe zamieszanie wśród klientów, którzy w ubiegłym tygodniu albo robili zapasy wcześniej, albo kupowali wodę, chleb czy mleko na ostatnią chwilę, szukając otwartych mimo zakazu sklepów. Sprawy nie ułatwiają wyjątki w ustawie, które już są kością niezgody wśród handlowców.
Sprzedaż jest dozwolona m.in. na stacjach benzynowych, w piekarniach, cukierniach, aptekach, szpitalach czy na dworcach. Z ostatniego wyjątku korzysta właśnie Biedronka, która tym sposobem może otworzyć swoje sklepy na dworcach Warszawa Centralna i Wschodnia, w Krakowie, Poznaniu, Grudziądzu, we Wrocławiu oraz właśnie w Świeciu.
To ta placówka wzbudza wątpliwości związkowców z "Solidarność '80" w Jeronimo Martins Polska. Sklep jest zlokalizowany w budynku dawnego dworca autobusowego. Obecnie nadal widnieje na nim napis "dworzec autobusowy". W środku nie ma dyspozytorni, kas biletowych ani poczekalni. Wiaty, gdzie pasażerowie mogą czekać na autobus, znajdują się na zewnątrz.
Google Maps
Pracownicy tamtejszej Biedronki mówią, że "podróżni zrobili sobie ze sklepu poczekalnię". Według nich jednak fakt, że obok znajdują się stanowiska autobusowe, nie świadczy o tym, że sklep powinien być czynny również w niedziele z zakazem handlu.
Zobacz: * *"Solidarność": Wolna niedziela nie tylko dla pracowników handlu albo dodatek za pracę
"Solidarność '80" w JMP informuje, że zgłosiła już sprawę do oddziału Państwowej Inspekcji Pracy w Bydgoszczy. Chce zgłosić sklep do inspektorów również w ramach telefonicznego dyżuru, pełnionego przez nich w niedzielę.
- W tym przypadku dla nas tak samo mogliby uznać sklep Tesco obok dworca za taki, który może być otwarty, ponieważ jest w sąsiedztwie stanowisk autobusowych. Budynek co prawda posiada napis „dworzec autobusowy”, ale czy brak poczekalni i kas świadczy, że spełnia tę rolę? – komentuje rzecznik "Solidarność'80" w Jeronimo Martins Polska, Robert Jacyno. – W środę wysłaliśmy elektroniczne zgłoszenie do PIP w Bydgoszczy. Będziemy także dzwonić na infolinię i zgłaszać swoje zastrzeżenia - mówi.
Informacje, że nie ma tam ani kas, ani poczekalni, Związek miał otrzymać od jednego z zatrudnionych w tamtejszym sklepie.
- Równie dobrze w takim razie każdy sklep obok przystanku czy zajezdni autobusowej mógłby być określany jako zlokalizowany na dworcu – komentuje Jacyna.
W związku ze zgłoszeniem "Solidarności '80" do Państwowej Inspekcji Pracy, urzędnicy w niedzielę 18 marca będą musieli skontrolować sklep w Świeciu. Dopiero kilka dni później okaże się, czy doszło do naruszenia przepisów ustawy, czy placówka działa zgodnie z prawem.
Metodę "na dworzec", by ominąć zakaz handlu, stosuje już gdańska Galeria Metropolia, która na swoim terenie dobudowała kasy i punkty informacyjne. Status dworca uzyskała 9 marca, czyli tuż przed pierwszą niedzielą z zakazem.