O ponad 10 proc. wzrosła sprzedaż Biedronki. Do końca września w sieci dyskontów zrobiliśmy zakupy za 6,8 mld euro, czyli równowartość blisko 29 mld zł. Od rana rośnie kurs akcji właściciela sklepów - portugalskiej spółki Jeronimo Martins.
Inwestorów najbardziej cieszy wzrost wskaźnika Like-for-Like(LfL), czyli tzw. sprzedaż porównywalna. Pokazuje ona czy sieć handlowa sprzedaje więcej czy mniej w sklepach istniejących co najmniej rok. Biedronka, mimo deflacji panującej w Polsce (spółka podaje, że wyniosła 2,2 proc.), zanotowała LfL na poziomie 2,9 proc. Sprzedaż całej grupy wzrosła do 10,175 mld euro, a jej LfL o 3,3 proc.
- W ciągu 9 miesięcy wzmocniliśmy swoją pozycję na wszystkich rynkach zdecydowanie zwiększając sprzedaż. Biedronka umacnia swoje udziały w Polsce i kontynuuje zmiany związane z przyszłym modelem działania - napisał w komentarzu do kwartalnego raportu Pedro Soares dos Santos, szef Jeronimo Martins.
Z dokumentu wynika, że Biedronka otworzyła w tym roku 92 sklepy. Jednocześnie zamknęła jednak 20 starych. W sumie na koniec III kwartału 2015 roku miała w Polsce 2659 placówek. Dodano także, że w drugiej połowie roku spółka skupia się na przebudowie swoich dotychczasowych sklepów.
Razem z nowymi otwarciami sprzedaż sieci Biedronka wzrosła o 10,4 proc. do 6,836 mld euro. Dodatkowe 72 mln euro wygenerowała sprzedaż w polskich drogeriach Hebe. Inwestycje JM wyniosły w pierwszych dziewięciu miesiącach 283 mln euro. Większość pochłonęła rozbudowa polskiej sieci, na którą przeznaczono 145 mln euro.
Inwestorzy mogą być zadowoleni także z zysku netto spółki. Jeronimo Martins zarobiło dotąd 252 mln euro. To o 6,4 proc. więcej niż rok temu. Pozytywnie na raport zareagowała giełda. W piątek o godzinie 12 akcje rosły o niecałe 2,5 proc.