Po 150 osób w każdą sobotę przyciąga Bieszczadzka Kolejka Leśna. To nowy turystyczny hit w tym rejonie. W trakcie tegorocznych ferii BKL było ciągnięte przez "bieszczadzką ciuchcię", czyli parowóz Kp-4.
"Choć tej zimy po raz ostatni na trasę wyjedziemy w najbliższą sobotę, to tegoroczny sezon możemy już uznać za udany. Nie brakowało chętnych na zimowe podróże bieszczadzka kolejką; sprzyjała pogoda, a wypoczywającym odpowiadała atmosfera zimowego kuligu na trasie wąskotorówki" - mówi prezes fundacji zarządzającej kolejką wąskotorową Mariusz Wermiński.
W czasie ferii kolejka kursuje na trasie Majdan - Balnica i z powrotem. Skład ze stacji w Majdanie w każda sobotę wyrusza w południe. Podróż trawa ok. dwóch godzin. Przed podróżą i już po dotarciu do celu pasażerowie są częstowani gorącymi napojami.
Na trasie parowóz ciągnie ogrzewany wagon zamknięty oraz jeden lub więcej, w zależności od zainteresowania, wagony półotwarte; te ostatnie opalane są umieszczonymi w nich piecykami tzw. "kozami".
W tym roku na trasie po raz pierwszy od 1978 r. pojawił się parowóz Kp-4. Nazywany przez wielu "bieszczadzką ciuchcią" może rozwijać prędkość do 35 km/godz.; na trasie kolejki leśnej obowiązuje jednak ograniczenie do 15 km/godz. Parowóz posiada skrzynię węglową o pojemności dwóch ton.
"Od niedzieli przez najbliższe dwa miesiące kolejka będzie miał przerwę techniczną, która wykorzystujemy na konserwacje i naprawę urządzeń. Jednak w kwietniu będziemy wykonywać kursy na zamówienia indywidualne; mamy już kilka zgłoszeń" - zauważył Wermiński.
W maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku bieszczadzka kolejka wozi turystów w weekendy, a w lipcu i sierpniu - codziennie. Od 2012 r. jeździ także podczas ferii zimowych.
W ubiegłym roku BKL przewiozła 102 tys. pasażerów; najwięcej w swojej historii. Wpływy ze sprzedaży biletów są podstawowym źródłem jej utrzymania. W sezonie letnim jeździ z Majdanu k. Cisnej do Przysłupia i z Majdanu do Balnicy. Pierwsza trasa liczy 12 km, a druga 9 km.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała 1898 r. Przez dziesięciolecia służyła przede wszystkim do transportu drewna. W 1994 roku ze względów ekonomicznych została wyłączona z eksploatacji.
W 1996 r. utworzona została Fundacja Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, która postanowiła utrzymać zabytkową kolejkę.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
2,5 mld złotych na modernizację kolei Część infrastruktury kolejowej w tym regionie ma szanse być zmodernizowana najszybciej w kraju. | |
Zerwana umowa kolejowa. Duże opóźnienia PKP PLK podkreśliły, że pomimo wielu wezwań do podjęcia działań naprawczych i wsparcia udzielanego przez zamawiającego, firma nie realizowała kontraktu zgodnie z harmonogramem | |
Rośnie polski gigant. Chce przejąć kolejną firmę Budowlana spółka ZUE chce nabyć 70 proc. akcji w krakowskiej spółce Railway. | |
Wolą tanie pociągi niż szybkie Pendolino Wiozą do minister infrastruktury petycję i obraz Stańczyka. |