Bank of America już w piątek zaczął zmniejszać transakcje kartami kredytowymi ze znanymi giełdami kryptowalut. Ograniczenie dotyczy wszystkich osobistych i firmowych kart kredytowych. Na razie jednak, jak informuje Bloomberg, nie dotyczy to kart debetowych.
Po oświadczeniu Bank of America głos w sprawie zabrał Citigroup. Bank oświadczył, że również wstrzyma zakupy kryptowalut na swoich kartach kredytowych. - Będziemy nadal analizować naszą politykę, ponieważ rynek ten ewoluuje - zastrzegła jednak rzeczniczka firmy Jennifer Bombardier.
Przypomnijmy, że bitcoin stracił ponad połowę swojej wartości od 18 grudnia, spadając poniżej 8 tys. dol. po raz pierwszy od listopada. O tym gwałtownym zniknięciu z rynku 100 miliardów dolarów pisaliśmy w money.pl. Spadek nastąpił w związku z nasilającymi się zagrożeniami regulacyjnymi na całym świecie, obawą przed manipulacją cenami i zakazem reklam kryptowalut.
Teraz odcięcie możliwości zakupów bitcoinów kartą może jeszcze bardziej zaostrzyć tę presję, utrudniając entuzjastom kryptowaluty zakup na rynku. Już wcześniej przecież Capital One Financial Corp. i Discover Financial Services zapowiedziały, że nie obsługują takich transakcji.
Mimo dużych wątpliwości dotyczących kryptowalut ciągle nie brakuje poważnych inwestorów, którzy chcą na nich zarabiać. Jak pisaliśmy w money.pl, jest w śród nich również Sebastian Kulczyk, który w wywiadzie dla money.pl podczas forum ekonomicznego w Davos przyznał, że „zainwestował dużo pieniędzy w kryptowaluty”.