Biuro Podróży Digitur z Bielska-Białej jest niewypłacalne - poinformował śląski urząd marszałkowski. To już kolejne bankructwo biura podróży w ciągu ostatnich kilku dni - wcześniej upadł jeden z największych polskich touroperatorów, biuro Alfa Star. Turyści tym razem mają szczęście - żaden nie został za granicą.
Jak przekazał śląski urząd marszałkowski, żaden z klientów biura Digitur nie korzysta obecnie z jego usług, nikt też - za jego pośrednictwem - nie wypoczywa w kraju ani za granicą. Są za to klienci, którzy wykupili wycieczkę, ale nie zdążą już na nią pojechać. Oni mogą się ubiegać o zwrot pieniędzy.
Dotyczy to około dziesięciu umów - głównie zbiorowych - na łączną kwotę ok. 60 tys. zł. Zabezpieczenie finansowe biura wynosi 50 tys. euro. W najbliższym czasie urząd ma opublikować szczegółowe zasady ubiegania się o pieniądze z gwarancji ubezpieczeniowych biura.
Kolejne bankructwo
Mniej szczęścia mieli turyści, którzy wyjechali na wakacje z biurem Alfa Star. W momencie bankructwa biura poza granicami kraju przebywało około 1600 jego klientów. Mazowiecki urząd marszałkowski we współpracy z MSZ i służbami konsularnymi ustala miejsca ich pobytu i ściąga ich do kraju.