Najwięcej pustostanów w biurowcach zanotowano w Katowicach, Warszawie i Szczecinie - wynika z analizy JLL. Zdaniem ekspertów, to objaw zdrowego rynku, bo klienci mogą przebierać w ofertach.
- Najwyższy poziom pustostanów jest w Katowicach (14,6 proc.), Warszawie (14 proc.) i Szczecinie (13,9 proc.), a najniższy zanotowano w Łodzi (5,8 proc.) oraz Krakowie (6,8 proc.) - wyliczył dyrektor działu badań rynku i doradztwa JLL Mateusz Polkowski.
Niemniej w obecnym stanie koniunktury "około 14 procentowy poziom pustostanów nie powinien niepokoić" - zaznaczył Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. Przyznał, że "paradoksalnie wyraźny margines pustostanów nowych/nowoczesnych powierzchni biurowych jest magnesem dla nowych najemców", którzy mogą swobodnie przebierać w ofertach i negocjować stawki najmu. Dodał, że "taki odsetek wolnych powierzchni może zostać szybko wchłonięty".
Zdaniem Jędrzyńskiego, dwukrotnie większy odsetek pustostanów w Warszawie czy Katowicach niż np. w Łodzi czy Krakowie pokazuje atrakcyjność miejsc położenia, potwierdzając tutaj duży napływ nowych inwestycji. Ekspert zaznaczył, że w Łodzi i w Krakowie w 4 kwartale 2016 r. wystąpił największy w kraju popyt na powierzchnie biurowe, dlatego też wskaźnik pustostanów spadł tam do poziomu 6-7 proc. Dodał, że rynek łódzki już reaguje - powstaje tam sporo nowych biurowców.
Maciej Polkowski przypomniał, że "Polska jest bardzo atrakcyjna dla międzynarodowych marek", a także jest "jedną z najmocniejszych na świecie lokalizacji dla inwestycji z sektora usług dla biznesu". Jak pokazują dane JLL, na "najważniejszych polskich rynkach biurowych w ciągu ostatnich trzech lat firmy wynajęły łącznie prawie 4 mln mkw". Polkowski zaznaczył, że biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju firm, w tym sektora usług dla biznesu, można się spodziewać, że w najbliższych trzech latach (2017 - 2019) popyt sięgnie łącznie 5 mln mkw.
Największe polskie aglomeracje (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin, Lublin) dysponują ponad 9,1 mln mkw. powierzchni biurowych, z czego ponad 5,1 mln z tego przypada na Warszawę. - W 2016 r. rynki te urosły łącznie o ok. 900 tys. mkw., a obecnie w budowie jest kolejnych 1,66 mln mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych - podsumował Polkowski.