Już w przyszłym roku ma zacząć działać polska chmura obliczeniowa. To wspólny projekt banku PKO BP i Polskiego Funduszu Rozwoju. Z usługi, która na razie nie ma oficjalnej nazwy, będą mogli korzystać przedsiębiorcy i administracja publiczna. Chmura ma przechowywać i przetwarzać dane.
- Jestem przekonany, że ta inicjatywa i usługi, które planujemy uruchomić w 2019 roku, mogą być ważnym elementem rozwoju polskiej gospodarki. Te usługi są obecnie dostępne ze strony dużych międzynarodowych graczy. Te dane są za granicą, powoduje to też wyższy koszt - powiedział prezes PFR Paweł Borys podczas konferencji.
Plan jest taki, aby jeszcze w tym roku powstała wspólna spółka banku i funduszu. Obie organizacje podzielą się udziałami po połowie. Na początku przyszłego roku zacznie działać pilotaż usług. Z czasem oferta zostanie rozszerzona na kolejnych klientów. Usługa zacznie działać pełną parą w 2020 roku. Jeśli spółka osiągnie sukces komercyjny, może być wprowadzona na GPW.
- Jest to przedsięwzięcie komercyjne, spółka będzie zarabiała pieniądze. Oczekiwany przez nas break even (próg rentowności – przyp. red.) to czas między trzecim a piątym rokiem działania. Inwestycje kapitałowe z punktu widzenia obu instytucji nie będą duże – wyjaśnił prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło.
Spółka będzie świadczyć usługi w modelu subskrypcyjnym. Klienci będą mieli do wyboru usługi IaaS (Infrastructure as a Service), PaaS (Platform as a Service) oraz SaaS (Software as a Service).
Szacuje się, że polskie firmy wykorzystują zaledwie 10 proc. rynku chmurowego. W Europie liderami w tym zakresie są kraje skandynawskie.
Wartość rynku usług chmurowych w Unii Europejskiej ma wynosić 40 mld euro w 2020 roku. W Polsce będzie to 24 mld zł w 2023 roku, co będzie stanowiło ok. 30 proc. wszystkich wydatków na usługi i oprogramowania IT w naszej gospodarce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl