Nowa fabryka ma być wyposażona w pojedynczą linię produkcyjną, z której rocznie ma zjeżdżać 150 tys. samochodów.
Węgierski zakład ma produkować zarówno modele spalinowe, jak i elektryczne. Jak zapowiada Oliver Zipse, rzecznik prasowy koncernu BMW, "w przyszłości każda fabryka w Europie będzie wyposażona tak, żeby mogła produkować samochody elektryczne na równi z tradycyjnymi".
Jak informują przedstawiciele koncernu, węgierska fabryka to ich pierwszy zakład w Europie, odkąd w 2000 roku BMW uruchomiło linię produkcyjną w Lipsku.
- Staramy się wzmocnić naszą aktywność w Europie, żeby zachować światową równowagę pomiędzy produkcją w Azji, Ameryce i na naszym kontynencie - mówi pisze w oświadczeniu Harald Krueger, dyrektor generalny BMW.
Na razie nie wiadomo, jakie modele będą produkowane na Węgrzech.
Jak podaje Bloomberg, w rejonie Debreczyna, gdzie ma powstać nowy zakład, panuje rekordowo niskie bezrobocie, sięgające 3,6 proc. Fabryka ma zatrudniać około 1 tys. osób. Koszt jej budowy to 1,12 mld euro.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl