Niemiecki koncern samochodowy stracił w zeszłym roku na wahaniach kursu 666 mln euro, a dolar nadal traci na wartości. Dlatego BMW przenosi produkcję do USA.
Produkcja samochodów terenowych X3 (na zdjęciu) zostanie przeniesiona z Austrii do zakładów BMW w amerykańskim Spartanburg, zapowiedział szef niemieckiego koncernu Norbert Reithofer na walnym zgromadzeniu w Monachium.
Możliwości produkcyjne zakładu w USA zostaną zwiększone z 140 tys. aut rocznie do ponad 200 tys. "W ten sposób zmniejszymy nasze ryzyko związane z kursem walut", powiedział Reithofer.
ZOBACZ TAKŻE: BMW w Indiach
W zeszłym roku BMW sprzedał w USA 313 tys. aut, czyli trzykrotnie więcej niż produkują jego amerykańskie zakłady.
Fabryka w Spartanburg w stanie South Carolina obecnie oddaje do użytku 100 tys. pojazdów rocznie i nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości produkcyjnych.
W amerykańskim zakładzie BMW powstaje terenowy model X5 oraz sportowy Z4. W przyszłym roku trzecim modelem produkowanym w USA będzie nowy "Sportcrossover" X6. Z 114 tysiącami sprzedanych w ostatnim czasie egzemplarzy, model X3 może stać się głównym produktem zakładów w USA.
_ W zeszłym roku BMW sprzedał w USA 313 tys. aut, czyli trzykrotnie więcej niż produkują jego amerykańskie zakłady. _Straty związane z wahaniami kursu kosztowały BMW w minionym roku 666 mln euro, a dolar nadal traci na wartości.
W tym roku BMW zabezpieczyło kurs dolara tylko w połowie. Następstwa: zagrożenie dalszym spadkiem zysków.
W pierwszym kwartale minionego roku wyniósł on jeszcze 6,9 procent wartości sprzedaży. W pierwszym kwartale 2007 spadł do 5,3 procent. Jest to najgorszy wynik w historii BMW. W roku 2004 marża zysku wynosiła jeszcze 7,4 procent. Odwieczny rywal BMW - Mercedes - w tym czasie poprawił wyniki.
Reithofer potwierdził prognozę BMW na rok 2007. Chce zwiększyć zeszłoroczny zysk brutto, który wyniósł 3,75 mld euro, oraz zwiększyć liczbę sprzedanych pojazdów do 1,4 mln.