Jak dowiedział się Money.pl, na tytoniowym rynku hurtowym trwa obecnie nieoficjalny bojkot produktów firmy British American Tobacco (BAT). W jego wyniku z punktów sprzedaży lada dzień mogą zniknąć tak popularne marki papierosów jak Pall Mall, Jan III Sobieski i Vouge.
"Dzień dobry, czy mogę kupić kilka kartonów Pall Malli" - pytamy w hurtowni Ruchu w Jeleniej Górze. "Niestety nie mamy obecnie na magazynie" - słyszymy w odpowiedzi. Podobnie z innymi markami. Sytuacja powtarza się w innych hurtowniach. Nieoficjalnie można się dowiedzieć, że trwa bojkot tych produktów.
W hurtowni Brandt z Andrychowa na pytanie, dlaczego nie sprzedają produktów BAT-a, słyszymy krótkie "nie, bo nie". Większość pracowników tłumaczy, że "nie jest upoważniona do udzielania informacji na ten temat."
O co chodzi? Zwykle, jak nie wiadomo o co, to chodzi o pieniądze.
Adam Kobiela, szef hurtowni Czecho-Max w Czechowicach-Dziedzicach tłumaczy: "Czołowi hurtownicy nie podpisali niekorzystnego kontraktu z British American Tobacco i od 1 kwietnia nie sprzedaje produktów tej firmy."
| MARKI, KTÓRE MOGĄ ZNIKNĄĆ Z RYNKU |
| --- |
| KENT PALL MALL JAN III SOBIESKI VOGUE GOLDEN AMERICAN VICEROY LUCKY STRIKE DUNHILL ROTHMANS MEWA ALBATROS |
Jak udało nam się ustalić, hurtownicy powołali Krajowe Stowarzyszenie Dystrybutorów, które ma dbać o ich interesy. Jego prezesem został Henryk Poleszak, właściciel firmy Stopol.
"Celem stowarzyszenia jest polepszenie relacji hurtowników z dostawcami" - mówi Money.pl Jolanta Jakubiak z hurtowni Carmen.
Udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, że obecnie trwają rozmowy stowarzyszenia z BAT. Zdaniem naszych rozmówców, droga do kompromisu jest jednak daleka. Sam producent nie chciał skomentować tej sytuacji. "Proszę zadzwonić jutro, najlepiej po 17, bo dziś biuro prasowe nie działa"- można usłyszeć w centrali BAT w Polsce.
W bojkocie BAT oprócz lokalnych hurtowników wzięły udział również hurtownie giełdowej spółki Ruch. Marta Lau, rzeczniczka firmy, była jednak dziś tą informacją zaskoczona.
"Muszę to sprawdzić, w tej chwili trudno mi odnieść się do tych informacji" - mówi pani rzecznik.
Jak udało nam się ustalić, do stowarzyszenia nie przystąpił jeden z większych graczy na rynku hurtowym, firma Lekkerland (dawniej Milo). Grzegorz Furtak, dyrektor sprzedaży w tej firmie mówi wymijająco: "Obecnie sprzedajemy produkty BAT, ale więcej informacji na ten temat nie chcę udzielać."