Stefan Batory, założyciel Booksy, aplikacji pomagającej umówić się na wizytę do fryzjera czy kosmetyczki, przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. - Chcę być tam, gdzie jest mój rynek i moi klienci - tłumaczy. Zapewnia jednak, że do Polski wróci, i to z kapitałem.
Batory mówi, że przeprowadzka do USA ma na też inne uzasadnienia. Chodzi o know-how i pieniądze, potrzebne na rozwój spółki.
- Dla nas Stany są najszybciej rosnącym rynkiem. Chcemy mieć pewność, że dobrze rozumiemy klientów i ich potrzeby - uzasadnia.
Ponadto Stany Zjednoczone są otwarte na nowe technologie, co jest ważne w takim biznesie, jakim jest Booksy.
- Przeciętny salon fryzjerski w Polsce dopiero po dwóch latach ma większość wizyt umawianych online, w USA dzieje się to po miesiącu, maksymalnie 60 dniach - tłumaczy.
Batory zapewnia również: - Chcę wrócić do Polski z kapitałem, żeby inwestować w polskie projekty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl