Codziennie do poradni zgłasza się kilka osób pokąsanych przez kleszcze.
Każdy przypadek kiedy na ciele pojawi się rumień powinien zostać zbadany przez lekarza - zaleca doktor Jerzy Witczuk ordynator Oddziału Zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Podkreśla, że powikłania grożą zapaleniem opon mózgowych, porażeniem mięśni, a nawet śmiercią.
Po każdym pobycie w lesie należy dokładnie obejrzeć ciało radzi doktor Jerzy Witczuk. Kleszcza należy usunąć pęsetą lub igłą, a miejsca ukąszenia nie wolno smarować ani tłuszczem, ani alkoholem.
Boreliozą zarażonych jest blisko 30 procent kleszczy żyjących w lasach na Pomorzu.