Jak poinformował w środę rzecznik spółki Rafał Czechowski, wprowadzenie pasów automatycznych to efekt przeprowadzonej na A4 Katowice-Kraków wymiany urządzeń poboru opłat, będącej częścią kompleksowego programu zwiększania przepustowości bramek.
Pasy samoobsługowe w Mysłowicach i Balicach funkcjonują w obu kierunkach - jeden w stronę Katowic oraz jeden w kierunku Krakowa. Są to skrajne, lewe pasy, zlokalizowane najbliżej osi jezdni. Na bramkach automatycznych nie ma możliwości zapłacenia gotówką, a wyłącznie w formie elektronicznej - przy użyciu karty bankowej, paliwowej, flotowej, a w przyszłości KartA4.
Aby zapłacić, należy zatrzymać się przy automacie poboru opłat i odczytać z monitora kwotę do zapłaty. Kwota ta będzie odpowiadać stawce za przejazd dla danej kategorii pojazdu, którą system rozpozna automatycznie. Następnie należy wsunąć kartę do czytnika lub zbliżyć ją do czytnika zbliżeniowego, wprowadzić PIN (jeśli jest wymagany) oraz odebrać paragon wydrukowany przez automat. Szlaban wyjazdowy otworzy się dopiero po jego odbiorze.
- Bramki samoobsługowe przeznaczone są dla kierowców, którzy preferują wygodny i szybki sposób dokonywania płatności w formie bezgotówkowej. Od lutego tego roku, od kiedy uruchomiliśmy możliwość rozliczania się za przejazd koncesyjnym odcinkiem A4 przy użyciu kart flotowych i paliwowych, forma ta cieszy się coraz większą popularnością. Już niebawem udostępnimy kolejną, najszybszą z dotychczas dostępnych na A4 Katowice-Kraków form płatności, w postaci karty zbliżeniowej pod nazwą KartA4. Kartą tą, przeznaczoną w szczególności dla kierowców regularnie podróżujących naszą autostradą, również będzie można posługiwać się na bramkach automatycznych - powiedział Rafał Czechowski.
Na program zwiększania przepustowości placów poboru opłat na A4 Katowice-Kraków oprócz wymiany sprzętu składa się też poszerzenie placów w Mysłowicach oraz Balicach o cztery dodatkowe pasy ruchu ze stanowiskami do obsługi pojazdów (po dwa w każdym kierunku). Koszt wymiany urządzeń poboru opłat to ponad 25 mln zł.