Państwowe firmy co roku wydają tyle na przywileje dla górników, hutników i energetyków wydają ponad 6 miliardów złotych rocznie.
Chodzi o wypłacane trzynastki i czternastki, oraz deputaty węglowe, zniżki na prąd i długoletnie gwarancje zatrudnienia - wylicza _ Gazeta Wyborcza _. Na same deputaty węglowe dla górników kopalnie wydają ponad pół miliarda złotych rocznie. Jak wyjaśnia gazecie ekonomista Ryszard Petru, deputaty to relikt PRL-u - górnicy i kolejarze dostawali wówczas węgiel, aby ogrzewać domy.
Z kolei na coroczne trzynastki i czternastki dla górników kopalnie wydają około miliarda złotych. Dodatkowe pensje oraz deputaty pobierają także górnicy i hutnicy w KGHM, które należy w ponad 40 proc. do państwa - zaznacza _ Wyborcza _.
Dziennik pisze również o pracownikach branży energetycznej, którzy w większości firm otrzymują gwarancje zatrudnienia do 2017. roku, a w niektórych firmach nawet do wieku emerytalnego. W przypadku wcześniejszego zwolnienia trzeba by płacić odprawy - w Polskiej Grupie Energetycznej od 100 do 400 tysięcy złotych na osobę.