Główny negocjator Komisji Europejskiej ds. Brexitu Michel Barnier przestrzegł, że Wielka Brytania będzie musiała "wyrównać rachunki" z UE, zanim będzie mogła wynegocjować ze Wspólnotą porozumienie handlowe o stosunkach po opuszczeniu Unii Europejskiej.
"Powiem jasno: kiedy jakiś kraj opuszcza Unię Europejską, nie ma kary ani ceny do zapłacenia, ale musimy wyrównać rachunki, ni mniej ni więcej" - powiedział Barnier w przemówieniu w Komitecie Regionów - unijnej instytucji, gdzie reprezentowane są władze lokalne i regionalne krajów UE.
Przyznał, że w związku z wyjściem W. Brytanii z UE pojawiły się wątpliwości co do programów finansowanych w aktualnych wieloletnich ramach finansowych do roku 2020. Chodzi m.in. o Europejski Fundusz Społeczny (90 mld euro), Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (blisko 200 mld euro) i plan inwestycyjny szefa KE Jean-Claude'a Junckera (blisko 315 mld euro).
Barnier zwrócił uwagę, że Brytyjczycy wzięli na siebie ciężar sfinansowania unijnych programów w bieżącej perspektywie finansowej.
"Nie zażądamy od Brytyjczyków zapłacenia ani euro na rzeczy, na które nie wyrazili zgody jako kraj członkowski" - powiedział negocjator. Publicznie nie zakomunikowano żadnego rzędu wielkości, o jakie chodzi, ale powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela unijnych instytucji AFP podała, że Komisja Europejska szacuje zobowiązania Wielkiej Brytanii na 55-60 mld euro.
Barnier przypomniał, jaki ma być zdaniem KE porządek negocjacji: "najpierw trzeba znaleźć porozumienie w sprawie zasad uporządkowanego wyjścia Zjednoczonego Królestwa (z UE), żeby następnie przejść do dyskusji, w atmosferze wzajemnego zaufania, nad naszymi przyszłymi relacjami". Zdaniem Barniera, te przyszłe relacje będą się opierać przede wszystkim na porozumieniu o wolnym handlu, które zostanie wynegocjowane.
Jakie jeszcze koszty może jeszcze ponieść Wielka Brytania na skutek Brexitu? Wśród nich wymienia się, m.in.: utracone bezpośrednie inwestycje zagraniczne, głęboką na 30 mld funtów dziurę w eksporcie, spadek PKB o co najmniej 5 pkt procent. Więcej czytaj TUTAJ.
Początek Brexitu już blisko
W poniedziałek rząd w Londynie powiadomił unijne instytucje, że 29 marca brytyjska premier Theresa May wyśle do Brukseli oficjalny list informujący o zamiarze opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział zwołanie na 29 kwietnia szczytu 27 państw UE, by przyjąć wytyczne do negocjacji z Wielką Brytanią w sprawie Brexitu. Priorytetem dla "27" podczas rokowań ma być zapewnienie gwarancji dla obywateli i firm.
Wielka Brytania rozważa powrót pozwoleń na pracę i wiz dla imigrantów
Theresa May zleciła szefowej MSW Amber Rudd, ministrowi ds. pracy i emerytur Damianowi Greenowi i ministrowi ds. Brexitu Davidowi Davisowi przygotowanie nowych przepisów, które miałyby wejść w życie po opuszczeniu przez kraj UE. Mają one wprowadzić pozwolenia na pracę oraz wizy dla imigrantów przyjeżdżających w przyszłości do Wielkiej Brytanii. Więcej czytaj TUTAJ.