- Warunki przyszłego porozumienia o stosunkach handlowych z Unią Europejską będą dla Wielkiej Brytanii gorsze od tych, jakimi cieszy się jako pełnoprawny członek Unii Europejskiej - powiedział w środę Jeroen Dijsselbloem (na zdjęciu), szef eurogrupy i minister finansów Holandii.
Jego zdaniem Wielka Brytania nie będzie mogła dyktować warunków nowego porozumienia handlowego 27 krajom, które pozostaną w Unii Europejskiej.
Dijsselbloem powiedział w telewizji RTL, że jeden z liderów kampanii za Brexitem, brytyjski eurodeputowany Nigel Farage "żyje we własnym świecie".
W ten sposób odniósł się do słów Farage'a, który we wtorek w Parlamencie Europejskim nawoływał po Brexicie do zawarcia przez Unię Europejską i Wielką Brytanię porozumienia handlowego, co - jak przekonywał - leży w interesie UE.
"Farage myśli, że Wielka Brytania wciąż jest imperium na skalę światową i może dyktować wszystko. Tak nie będzie" - powiedział szef eurogrupy.
Dijsselbloem powiedział także, że jest zbyt wcześnie, by ocenić, jakie Brexit będzie miał skutki dla Holandii.