Po Rijadzie, kolejnym punktem podróży Bronisława Komorowskiego po krajach Zatoki Perskiej będzie Doha. Do Kataru prezydent uda się dziś rano (wylot około ósmej polskiego czasu). Spotka się między innymi z emirem tego kraju. Weźmie także udział w forum gospodarczym.
Katar to małe państwo, ale niezwykle bogate - mówi arabista, profesor Janusz Danecki. Podkreśla, że w tej chwili to światowy lider jeśli chodzi o dochód na jednego mieszkańca. - _ Prześciga nawet Liechtenstein, który uchodzi za sztandarowe państwo dorabiające się wielkich pieniędzy, ale jest nieduże. Katarczyków jest mało, tam są inne problemy _ - twierdzi profesor.
Problemy to my będziemy mieć, jak na czas, ten przesunięty, nie oddamy do użytku gazoportu w Świnoujściu. To tam ma przepływać między innymi skroplony gaz z Kataru. Bronisław Komorowski mówił, że Katar to ważny dla nas parter z uwagi na umowę gazową.
- _ To będzie obszar pewnie niełatwych rozmów, pewnie głównie Ministerstwa Skarbu. Moją rolą jest otwieranie drzwi, tworzenie klimatu sprzyjającego jak najlepszym rozmowom na niełatwy temat _ - podkreśla prezydent.
Strona polska z chęcią podzieli się z Katerem doświadczeniami z organizacji Mistrzostw Europy w piłce nożnej. W 2022 roku to tu odbędą się Mistrzostwa Świata.
Czytaj więcej w Money.pl