Pierwszy etap budowy mostu energetycznego Polska-Litwa przebiegał prawidłowo, ale zawyżono o ponad 2 miliony złotych unijne dofinansowanie do zakupu gruntów pod budowę jednej ze stacji elektroenergetycznych - stwierdza NIK w poniedziałkowym komunikacie nt. tej inwestycji.
"Pierwszy etap budowy mostu energetycznego Polska-Litwa zakończył się w przewidzianym terminie i w ramach zakładanych kosztów. Osiągnięto zaplanowane cele: możliwość przesyłu energii elektrycznej o mocy 500 MW i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Także wybór wykonawców i dostawców oraz nadzór nad inwestycją były prowadzone prawidłowo" - czytamy w komunikacie Izby.
"Negatywna ocena NIK, z punktu widzenia legalności, dotyczy sposobu rozliczenia przez PSE SA i Instytut Nafty i Gazu w Krakowie Państwowy Instytut Badawczy (pełniący rolę Instytucji Wdrażającej) dofinansowania zakupu gruntów pod budowę stacji elektroenergetycznej Ołtarzew ze środków UE. Doszło tam do zawyżenia kosztów kwalifikowalnych, powodujących nieuprawnione zwiększenie dofinansowania o kwotę 2 mln 384,2 tys. zł" - dodaje NIK.
Inspektorzy stwierdzili także, dodaje Izba, "nieprzestrzeganie prawa przez organy gminy Bakałarzewo, które nie dostosowały gminnych dokumentów planistycznych do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Podlaskiego i nie zamieściły w nich przebiegu linii przesyłowej, stanowiącej część mostu energetycznego Polska-Litwa".
NIK informuje ponadto, że całkowity koszt przygotowania i realizacji projektu mostu elektroenergetycznego Polska-Litwa wyniósł 2 mld 139 mln 758,4 tys. zł (planowano 2 mld 706 mln 709 tys. zł), a kwota dofinansowania ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 oraz Programu Transeuropejskie Sieci Energetyczne wyniosła 904 mln 409,5 tys. zł. W toku 14 postępowań o udzielenie zamówień publicznych, dodaje NIK, PSE SA (Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA) zawarła 16 umów na realizację inwestycji i dostawy o łącznej wartości brutto 2 mld 158 mln 014,8 tys. zł. Z kolei na potrzeby realizacji zadań inwestycyjnych PSE SA zakupiła 499 895 metrów kwadratowych gruntów za łączną kwotę 21 mln 919,1 tys. zł.
"W pierwszym etapie zbudowano cztery linie elektroenergetyczne o łącznej długości torów prądowych 602,2 km i pięć stacji elektroenergetycznych oraz rozbudowano dwie stacje elektroenergetyczne. Inwestycja wpisywała się w cel, określony w Polityce energetycznej do 2030 r., dotyczący rozbudowy możliwości wymiany energii przez Polskę z sąsiednimi systemami elektroenergetycznymi" - głosi komunikat.
Izba zwraca też uwagę, że "nie potwierdziły się przewidywania analityków, że po połączeniu krajowego systemu elektroenergetycznego Polski i Litwy energia elektryczna będzie przesyłana do Polski tylko w okresach szczytowego zapotrzebowania, a saldo wymiany będzie zrównoważone".
"Po pierwszych miesiącach funkcjonowania mostu przesył energii elektrycznej z Litwy do Polski trzykrotnie przewyższał przesył w przeciwnym kierunku. Mogło to wynikać z obniżenia cen energii na Litwie w efekcie uruchomienia połączenia elektroenergetycznego Szwecja-Litwa" - stwierdza komunikat.
Połączenie elektroenergetyczne Litwy z Polską i Szwecją (tzw. most energetyczny) uruchomiono w grudniu 2015 roku. Dzięki niemu ma się zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski i krajów bałtyckich. Połączenie łączy Ełk z miastem Alytus na Litwie. Dzięki jednoczesnemu uruchomieniu połączenia Litwy ze Szwecją państwa bałtyckie zostały zintegrowane z sieciami energetycznymi Europy Zachodniej.