Do Warszawy mają zjechać przedstawiciele konsorcjum budującego Nord Stream 2, gazociągu po dnie Bałtyku omijającego Polskę – donosi portal Biznesalert.pl. Delegacja ma się spotkać z przedstawicielami UOKiK. Urząd nie potwierdza tych informacji, ale też ich nie dementuje.
- Trwa postępowanie koncentracyjne. Na jego etapach informujemy wyłącznie o takich czynnościach jak: wszczęcie, przejście do kolejnej fazy lub wydanie zastrzeżeń czy wydanie decyzji kończącej. W tym przypadku jest identycznie – przekazała money.pl rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Cieloch.
Jak wynika z ustaleń Biznesalert.pl, na spotkanie konsorcjum Nord Stream 2 z UOKiK mają przybyć przedstawiciele wszystkich spółek zaangażowanych w projekt budowy Nord Stream 2. Mają oni przekonywać, że Nord Stream 2 nie zagrozi konkurencji na rynku gazu w Polsce i naszej części Europy.
Właśnie takie zastrzeżenie zgłosił UOKiK w drugiej połowie lipca. Urząd prowadzi postępowanie w sprawie zgody na utworzenie wspólnego przedsiębiorcy pod nazwą Nord Stream 2 AG z siedzibą w Szwajcarii. Wniosek wpłynął w grudniu zeszłego roku. Zgłaszającymi transakcję były Gazprom, niemiecki Uniper Global Commodities, francuski ENGIE szwajcarski OMV Nord Stream II Holding oraz holenderskie Shell Exploration and Production i Wintershall.
- Wydaliśmy zastrzeżenia wobec koncentracji polegającej na utworzeniu przez sześć podmiotów wspólnego przedsiębiorcy odpowiedzialnego za budowę i eksploatację gazociągu Nord Stream 2 – mówił w lipcu prezes UOKiK Marek Niechciał. - Z ustaleń urzędu wynika, że koncentracja może prowadzić do ograniczenia konkurencji. W tej chwili Gazprom posiada pozycję dominującą w dostawach gazu do Polski, a transakcja mogłaby doprowadzić do dalszego wzmocnienia siły negocjacyjnej spółki wobec odbiorców w naszym kraju – dodawał.
Nord Stream 2 to nic innego, jak projekt rozbudowy już leżącego na dnie Bałtyku gazociągu. Dwie nitki Nord Stream biegną z miejscowości Wyborg w Rosji do Greifswald w Niemczech. Rura ma długość 1222 km. Jej pierwszą nitkę oddano do użytku w 2011 r., a drugą rok później. Teraz ma powstać nowa dwunitkowa magistrala gazowa, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Na początku września 2015 roku przedstawiciele rosyjskiego Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) i austriackiego OMV zawarli porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy. Polska, podobnie jak kraje bałtyckie i Ukraina, sprzeciwia się temu projektowi.
Zastrzeżenia UOKiK jeszcze nie przesądzają o tym, kiedy zakończy się postępowanie ani jakie będzie jego rozstrzygnięcie.