Stany Zjednoczone Ameryki mogą objąć firmy zaangażowane w budowę rosyjskich rurociągów eksportujących ropę i gaz sankcjami, zgodnie z obowiązującą ustawą o sankcjach (CAATSA) - poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert.
- Generalnie nie komentujemy działań związanych z sankcjami, ale jasno deklarujemy, że firmy pracujące w rosyjskim sektorze eksportowych rurociągów energetycznych mogłyby - jeśli angażują się w ten rodzaj działalności - zostać objęcie sankcjami zgodnie z CAATSA - powiedziała Nauert podczas briefingu prasowego.
Przypomniała też, że rząd Stanów Zjednoczonych jest przeciwny projektowi rurociągu Nord Stream II.
- Uważamy, że projekt Nord Stream II osłabiłby stan bezpieczeństwa energetycznego i stabilności energetycznej Europy. Dałby Rosji kolejne narzędzie nacisku na państwa europejskie, w szczególności takie jak Ukraina - powiedziała także rzeczniczka.
W połowie marca 2018 r. 39 senatorów USA skierowało list do sekretarza skarbu i zastępcy sekretarza stanu, w którym argumentowali, że realizowany przez Gazprom projekt gazociągu Nord Stream II zagraża interesom gospodarczym krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które realizują tranzyt rosyjskiego gazu do innych państw europejskich.
Nord Stream II to projekt budowy gazociągu poprowadzonego po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec, głównie po trasie istniejącego gazociągu Nord Stream. Właścicielem spółki celowej realizującej projekt jest Gazprom, a finansowanie mają zapewnić koncerny Engie, OMV, Shell, Uniper i Wintershall.