Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Budownictwo w Polsce. Sektor oczekuje dużych zamówień infrastrukturalnych

16
Podziel się:

Generalni wykonawcy i podwykonawcy zgodnie oceniają obecną sytuację w sektorze budowlanym jako przeciętną

Budownictwo w Polsce. Sektor oczekuje dużych zamówień infrastrukturalnych
(Bartosz Wawryszuk)

Wykonawcy w sektorze budowlanym oczekują większej podaży zamówień publicznych oraz działań naprawczych przy stosowaniu ustawy Prawo zamówień publicznych - wynika z badania KPMG i PZPB.

Generalni wykonawcy i podwykonawcy zgodnie oceniają obecną sytuację w sektorze budowlanym jako przeciętną - na w 5 punktowej skali ocenili oni obecną sytuację sektora na 2,9 pkt, wynika z raportu KPMG w Polsce i Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa pt. "Stan otoczenia biznesowego sektora budowlanego w Polsce". Przyszłość branży badani oceniają na 3,4 pkt. Wykonawcy mają nadzieję na ożywienie i wzrost popytu, który przełoży się na korzystniejsze zamówienia. W szczególności więksi wykonawcy oczekują dużych zamówień infrastrukturalnych, które pozwolą ustabilizować planowanie produkcji i zatrudnienia.

"W obecnej sytuacji mamy do czynienia z okresem wyczekiwania na zmiany na rynku" - ocenił wiceprezes PZPB Rafał Bałdys, cytowany w raporcie. Wskazał, że nadzieje pokładane są w projektach infrastrukturalnych, natomiast jednocześnie widoczne są oznaki zniecierpliwienia przedsiębiorców, których niepokoi istotna różnica pomiędzy deklarowanymi publicznymi planami inwestycyjnymi, a faktyczną podażą zamówień.

Według przedstawicieli firm budowlanych, mocną stroną przedsiębiorstw jest jakość świadczonych usług (2,4 pkt w skali od 1,0 do 3,0) oraz jakość personelu (2,5 pkt). W ocenie przedsiębiorców, największym błędem biznesu budowlanego jest zgoda na konkurencję cenową. W efekcie przedsiębiorstwa poddają się presji obniżania cen i obniżają koszty usług podwykonawców i pracowników, czego oznaką jest zatrudnianie pracowników ze Wschodu (z Ukrainy). Jednocześnie respondenci badania KPMG i PZPB wskazują, że na rynku wciąż brakuje dobrze wyszkolonych specjalistów.

Z badania przeprowadzonego przez KPMG i PZPB wynika, że przedstawicielom firm budowlanych zdecydowanie brakuje środków finansowych, przeznaczonych na rozwijanie innowacji.

Z wielu rozmów wynika pozornie sprzeczny obraz - wykonawcy chcą konkurować wiedzą i nowoczesnymi technologiami, ale nie rozwijają tego obszaru tak jak powinni. Wykonawcy nie obawiają się projektów typu Design and Build (kontraktów na projekt i budowę), pod warunkiem że programy funkcjonalno-użytkowe będą dobrze napisane, a zamawiający nie będą uciekać od kontraktowej odpowiedzialności za niedokładność opisu wymagań i stanu pierwotnego. A obecnie rynek - zwłaszcza zamówień publicznych - temu nie sprzyja - uważa Michał Skorupski, dyrektor w zespole doradczym dla administracji publicznej i infrastruktury w KPMG w Polsce, cytowany w raporcie.

Otoczenie gospodarcze respondenci określają jako stabilne (2,9 pkt. w skali 1,0-5,0 pkt.). Według respondentów z dużych firm budowlanych bieżąca sytuacja podaży robót budowlanych może się jednak zmienić, a to może doprowadzić do silnej destabilizacji otoczenia gospodarczego sektora.

Większość uczestników badania podkreśla istnienie znaczących barier ograniczających realizację robót budowlanych. Jako główne czynniki wykonawcy wskazali kwestie związane z kompetencjami zamawiających (93,3 proc.), terminowością płatności (91,1 proc.), standardami kontraktów (88,9 proc.) oraz etyką biznesu (75,6 proc.). Kluczową kompetencją inwestora jest umiejętność weryfikowania dokumentacji, tymczasem w opinii 93 proc. respondentów wymaga ona poprawy.

Aż 95,6 proc. wykonawców wskazało, na ustawę Prawo zamówień publicznych jako obszar, który wymaga modyfikacji, a dla 82,2 proc. stosowanie tego prawa wymaga działań naprawczych.

Wykonawcy podkreślają, że w zamówieniach publicznych należy zmieniać nie tyle prawo, co praktykę jego stosowania i interpretowania. W szczególności dotyczy to tych obszarów, w których dokumenty, pomimo formalnej zgodności z prawem bywają niskiej jakości - mówi Michał Skorupski, dyrektor w zespole doradczym dla administracji publicznej i infrastruktury w KPMG w Polsce.

Kwestia współpracy z zamawiającymi z sektora publicznego w ciągu ostatnich 3 lat pozostaje niezmiennie problematyczna. Poprawie nie uległy jej warunki, co więcej w dalszym ciągu ryzyka jakimi są obarczone umowy nie zmalały i są po stronie wykonawców. Największym - jak wynika z raportu - zarzutem stawianym zamawiającym jest niekompetencja (24,4 proc.), oraz niejasność zasad i brak decyzyjności (po 13,3 proc.).

- Aktualna jest konieczność wzmacniania kompetencji zamawiających z sektora publicznego - ocenił dyrektor w zespole doradczym KPMG Michał Skorupski. Wyjaśnił, że zamawiający utożsamiają kompetencje zakupowe z prowadzeniem przetargu, a zakupy nie są rozumiane jako interaktywny proces z udziałem wykonawcy. "Ciągle efektem procedury zamówieniowej jest umowa, a nie produkt. Problem terminowości płatności dotyczy przede wszystkim rynku prywatnego, w zamówieniach publicznych utrapieniem są natomiast kary umowne, które pozbawiają firmy płynności" - podsumował w raporcie.

Raport KPMG powstał na podstawie wywiadów z zarządami kilkunastu największych spółek budowlanych w Polsce, ankiety przeprowadzone w ostatnim kwartale 2015 roku w grupie średnich i małych spółek wykonawczych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
AAAAALLLLFFF
8 lat temu
Największym złem jest zmowa tzw. deweloperów i banków. Koszt budowy m2 mieszkania to 1500- 3500 zł. w zależności od miasta a sprzedaż 3000- 9000zł. za m2. Czy to jest normalne?.
stop
8 lat temu
W 1996 roku kupiłem mieszkanie, koszt 1 m kwadratowego 360 zł. Obecnie koszt jednego metra kwadratowego 4177 zł. Wyższy 11 krotnie. Od tamtego czasu nasze zarobki nie wzrosły tak wysoko. Przez lata koszty mieszkań zostały sztucznie zawyżone. Stąd te problemy w budownictwie i stąd problemy frankowiczów, którzy chcieli mieć własne mieszkanie.
Ziemianin
8 lat temu
Po Polsce zostala juz tylko nazwa a kraj juz sprzedany.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
boryna
8 lat temu
Uwolnić rolną ziemię
stop
8 lat temu
W 1996 roku kupiłem mieszkanie, koszt 1 m kwadratowego 360 zł. Obecnie koszt jednego metra kwadratowego 4177 zł. Wyższy 11 krotnie. Od tamtego czasu nasze zarobki nie wzrosły tak wysoko. Przez lata koszty mieszkań zostały sztucznie zawyżone. Stąd te problemy w budownictwie i stąd problemy frankowiczów, którzy chcieli mieć własne mieszkanie.
Maria.
8 lat temu
Oczywista oczywistość, że nie tylko rozwój budownictwa lecz i rozwój całej Polski blokuje PiS, rozkradając, sprzeniewierzając i marnotrawiąc polskie finanse i dymając podatników. PiS, to największa miernota rządząca się Polską i największy destruktor Państwa we wszechświecie.
I tyle
8 lat temu
500+
bogdan0754
8 lat temu
Jakich infrastrukturalnych? Mają być zamówienia na MdM, domy na wynajem itp. Jak pomoc (jedynie prawna) dla frankowiczów i innych kredytów walutowych to załamie się system bankowy, jak rozdawanie naszych pieniędzy z budżetu to jest wspieranie młodych i biednych.