Podstawowym czynnikiem wzrostu PKB ma być prywatny popyt krajowy, wspierany oczekiwanym przyspieszeniem inwestycji publicznych, finansowanych ze środków unijnych - prognozuje rząd.
W 2017 r. przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wzrośnie o 3,2 proc., aby w kolejnym roku zwiększyć się o kolejne 0,8 proc. Rząd spodziewa się, że bezrobocie nadal będzie spadać i na koniec tego roku wyniesie 7,2 proc. Z kolei na koniec 2018 r. wyniesie już tylko 6,4 proc.
Pensje w górę, inflacja też
"Poprawa sytuacji na rynku pracy sprzyjać będzie wzrostowi wynagrodzeń. Przewiduje się, że w 2017 r. nominalne tempo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 4,8 proc. wobec 3,6 proc. wzrostu zanotowanego średnio w 2016 r. W 2018 r. przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej zwiększy się o 4,7 proc. - prognozuje rząd. Ma to skutkować wzrostem spożycia prywatnego w 2017 roku o 4 proc., a w przyszłym roku - o kolejne 3,5 proc.
"Prognozuje się, że po okresie deflacji w latach 2015-2016, od 2017 r. średnioroczne zmiany inflacji będą stopniowo zmierzać w kierunku celu wyznaczonego przez Narodowy Bank Polski. W warunkach stabilizacji sytuacji na rynkach surowcowych i rynku żywności, średnioroczny wskaźnik inflacji w 2017 r. powinien ukształtować się na poziomie 1,8 proc., w 2018 r. powinien przyspieszyć do 2,3 proc." - czytamy w komunikacie rządu.
Niższego VAT-u nie będzie, rząd dociśnie oszustów podatkowych
Założono, że w 2018 r. stawki VAT pozostaną na poziomach obowiązujących w 2017 r. Jednocześnie w 2018 r. spodziewane są wpływy z zawieszonego obecnie podatku od handlu detalicznego.
Rząd liczy też na większe dochody za sprawą poprawy przestrzegania przepisów podatkowych. Będą one głównie skoncentrowane na ograniczeniu tzw. luki podatkowej w VAT. Będzie to główny cel działalności Krajowej Administracji Skarbowej.
Pozytywne skutki dla budżetu mają też przynieść zmiany w ustawie o grach hazardowych i wzmocnienie systemu monitorowania drogowego przewozu towarów.
Zasadniczy wpływ na wysokość wydatków budżetowych będzie miała tzw. stabilizująca reguła wydatkowa, która wyznacza nieprzekraczalny limit wydatków dla organów i jednostek finansów publicznych, w tym dla budżetu państwa.
Zgodnie z ustawą budżetową na 2017 r. oraz stabilizującą regułą wydatkową, którą objętych jest ok. 90 proc. wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych, kwota wydatków wynosi w 2017 r. 764,8 mld zł i jest wyższa o 5 proc. niż w 2016 r. W Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2017-2020 szacuje się wzrost kwoty wydatków w 2018 r. o 4,8 proc.
2 proc. PKB na obronność
Rząd ustalił, że podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na 2018 r. zostanie przeznaczone co najmniej 2 proc. PKB na obronność.
Rada Ministrów przyjęła propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na rok 2018 oraz informację o prognozowanych wielkościach makroekonomicznych stanowiących podstawę do opracowania projektu ustawy budżetowej na rok 2018.
Na potrzeby projektu budżetu państwa na 2018 r. przyjęto m.in. że dynamika nominalna przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej wyniesie 4,7 proc; dynamika nominalna przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw - 5,3 proc.; przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej - 10 457 tys. etatów; przeciętne zatrudnienie w państwowej sferze budżetowej oszacowano na 545 tys. etatów.
Średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej - 100,0 proc. w ujęciu nominalnym, co oznacza to, że wynagrodzenia w 2018 r. nie będą automatycznie waloryzowane jednym wskaźnikiem.
"Określenie średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w wysokości 100,0 proc., nie wyklucza wzrostu wynagrodzeń indywidualnych w ramach planowanych środków na płace" - poinformowano w komunikacie.
Rząd do 15 czerwca br. przedstawi propozycje średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na 2018 r. Radzie Dialogu Społecznego.