Projekt budżetu 2019, który minister Czerwińska przedstawiła na Radzie Dialogu Społecznego nie spodobał się ani związkom zawodowym, ani organizacjom skupiającym pracodawców.
OPZZ krytykował na przykład zbyt niską, zdaniem związku, wysokość płacy minimalnej. "Solidarności" nie podoba się natomiast stawka VAT, która utrzymuje się na poziomie 23 proc. od 2011 roku oraz brak obniżek jeśli chodzi o podatek PIT. Związek jednak docenia, że rząd zmniejsza podatek CIT dla najmniejszych przedsiębiorstw.
Co innego nie podoba się natomiast pracodawcom. Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan uważa na przykład, że rząd nie przygotowuje się na chude lata, gdy koniunktura jest dobra. - Rząd powinien prowadzić "antycykliczną politykę gospodarczą, by łagodzić wahania koniunktury". Tymczasem deficyt finansów publicznych zbliży się do 2 proc., i to przy wzroście przewidywanym zbliżonym do 4 proc. Przy takim wzroście powinniśmy mieć nadwyżkę, a nie deficyt - mówił ekspert Lewiatana.
- Potrzebne jest zwiększenie potencjału inwestycji, zwłaszcza wobec obecnego wzrostu gospodarczego. W przeciwnym razie bowiem gospodarka straci równowagę i czeka nas silne wyhamowanie wzrostu - dodał Mordasewicz.
Wzrost PKB na poziomie 3,8 proc., inflacja na poziomie 2,3 proc. - tak minister Czerwińska widzi budżet na 2019 roku - tak przyszłoroczny budżet widzi minister Czerwińska. Dodaje, że jest to projekt "realny, ostrożny oraz odpowiedzialny".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl