Bundestag uchwalił budżet Niemiec na 2015 rok. Po raz pierwszy od 45 lat wydatki i przychody państwa będą na tym samym poziomie - blisko 300 mld euro. Minister finansów Wolfgang Schaeuble chce utrzymać równowagę budżetową także w kolejnych latach.
Niemieckie media mówią o historycznym dniu. Zrównoważony budżet jest jednym z najważniejszych projektów rządzącej od grudnia 2013 roku koalicji CDU, CSU i SPD z kanclerz Angelą Merkel. Po raz ostatni parlament RFN uchwalił budżet bez deficytu w 1969 roku.
Największą pozycją przyszłorocznego budżetu będą wydatki resortu pracy i spraw socjalnych - 125,5 mld euro. Prawie 33 mld euro posłowie przeznaczyli na obronność.
- Schaeuble ostrzegł polityków koalicji rządowej przed _ spoczęciem na laurach _. _ Społeczeństwo starzeje się, dlatego nie możemy zaciągać długów, które będzie musiało później spłacać młodsze pokolenie _ - powiedział polityk CDU.
Schaeuble zapowiedział, że rząd zwiększy w przyszłości pulę środków na inwestycje. W latach 2016-2018 na ten cel pójdzie dodatkowo 10 mld euro - głównie na projekty cyfrowe, budowę dróg i ochronę środowiska.
Opozycja zarzuca rządowi, że traktuje likwidację deficytu jak _ świętą krowę _. Zdaniem Lewicy i Zielonych w celu pobudzenia koniunktury należy zwiększyć wydatki na inwestycje, nawet kosztem powiększenia deficytu budżetowego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kobiety we władzach spółek. Gdzie? Nie możemy pozwolić sobie na rezygnację z wykorzystania kompetencji kobiet - powiedziała kanclerz Angela Merkel, uzasadniając przyjęte rozwiązanie podczas debaty w Bundestagu o ustawie budżetowej na przyszły rok. | |
Niemcy ostrzegają przed Putinem. "To błąd" Komentator Frankfurter Allgemeine Zeitung pisze, że niemieccy socjaldemokraci od lat mają tendencję do tłumaczenia postępowania Moskwy traumą wywołaną przez hitlerowski napad na Rosję. | |
Berlin chce wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii? Kanclerz Niemiec Angela Merkel, uważana dotychczas za zwolenniczkę pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, po raz pierwszy liczy się z możliwością wyjścia Brytyjczyków ze wspólnoty. |