Dwucyfrowy wzrost zaliczyły w tym roku dochody państwa z podatków od firm. I to głównie od tych największych.
Wpływy z CIT wzrosły w pierwszych pięciu miesiącach roku o 1,9 mld zł, czyli o 14,3 proc. I, co trzeba podkreślić, mimo dużo wyższych w tym roku wpłat z tzw. „podatku bankowego”. Ten obniżył zyski banków i ubezpieczycieli o łącznie 1,8 mld zł. Rok temu kwota ta była o 0,7 mld zł niższa.
Gdyby posumować podatek bankowy z CIT, to mamy wzrost dochodów budżetu z 14,1 mld zł do 16,7 mld zł, czyli o 2,6 mld zł (+18 proc.). Dynamika wyższa nawet niż w przypadku VAT, który - gdyby wyczyścić go z efektów tricku wicepremiera Morawieckiego na podatku VAT (przesunięcie zwrotów ze stycznia na grudzień ub.r.) - rósłby o 17,5 proc.
Wartość pieniędzy, które spływają w tym roku do budżetu, w ogóle robi wrażenie. Dochody podatkowe w okresie styczeń-maj wzrosły o aż 21,2 mld zł, czyli 19 proc.
Duże firmy państwo lubi najbardziej. Małe przestały płacić
Według danych sektorowych z pierwszego kwartału widać w jakim stopniu „dociążona podatkowo” została branża finansowa. Banki i ubezpieczyciele zapłacili w okresie styczeń-marzec łącznie 2,5 mld zł podatku CIT i podatku bankowego, czyli o 55 proc. więcej niż rok wcześniej.
Razem wnoszą już prawie 9 proc. podatków od firm do budżetu, podczas gdy rok temu niecałe 7 proc.
Tymczasem firmy spoza sektora finansowego (produkcyjne, usługowe, handlowe) zapłaciły budżetowi razem 22,7 mld zł, jeśli liczyć łącznie podatek CIT, podatek od kopalin, akcyzę i podatek od gier. To o 2,3 mld zł (11 proc.) więcej niż rok wcześniej.
Powyższe wyliczenia dotyczą firm zatrudniających co najmniej 50 pracowników. Tymczasem małe firmy zasilają budżet kwotami dużo skromniejszymi niż rok temu. Z CITu wpłynęło od nich w pierwszym kwartale 1,6 mld zł, czyli o 0,5 mld zł mniej niż w 2016 r. Zrekompensowały to nieco wpłaty z ryczałtu PIT - o 165 mln zł wyższe.
Jaki może być powód takiego zjawiska? To efekt między innymi eliminowania z rynku paliwowego małych pośredników przy okazji wykrywania przestępstw na podatku VAT. Dzięki temu skokowo w pierwszym kwartale wzrosły zyski PKN Orlen i Lotosu, a zarazem wpłaty tych firm do budżetu.
W pierwszych trzech miesiącach 2017 r. Orlen zarobił na czysto 1,9 mld zł, opłacając przy tym 0,6 mld zł z podatku CIT - rok temu było to odpowiednio 0,3 mld zł i niecałe 0,1 mld zł CIT. Lotos zarobił na czysto 0,4 mld zł i wniósł 0,2 mld zł w podatku dochodowym - rok temu było to odpowiednio 0,1 mld zł i zaledwie 79 mln zł podatku.
Tylko te dwie firmy wpłaciły więc w podatku CIT o 0,7 mld zł więcej niż rok temu. To prawie jedna trzecia kwoty 2,3 mld zł, o jaką wzrosły wpływy z podatków (CIT, podatek od kopalin, akcyza i podatek od gier) od dużych firm niefinansowych.