Komisja finansów pozytywnie oceniła sprawozdanie rządu z wykonania budżetu 2016 r. i zarekomendowała udzielenie absolutorium - poinformował w środę w Sejmie szef komisji Jacek Sasin. Wykonanie budżetu pozytywnie oceniła również NIK.
Przedstawiając w środę sprawozdanie sejmowej komisji finansów z wykonania budżetu i projekt uchwały o udzieleniu rządowi absolutorium Sasin podkreślił, że "patrząc z dzisiejszej perspektywy, możemy uznać, iż budżet roku 2016 realizowany był w stosunkowo korzystnych uwarunkowaniach makroekonomicznych, bo nie spełniły się groźne scenariusze rozwoju sytuacji międzynarodowej". Jak dodał, zaczęły się ponadto pojawiać pozytywne efekty prowadzonej przez rząd polityki społeczno-gospodarczej.
W 2016 r. wzrost PKB w cenach stałych wyniósł 2,7 proc. i był niższy od zakładanego o 1,1 pkt. proc., ale zarazem o 0,8 pkt. proc. wyższy niż średnio w UE, gdzie wynosił 1,9 proc. Sasin wskazał, że utrzymywała się równowaga zewnętrzna - miała miejsce nadwyżka eksportu nad importem, a osłabienie kursu złotego w stosunku do poprzednich lat sprzyjało wzrostowi eksportu, nie służyło to jednak "obniżaniu kosztów obsługi długi Skarbu Państwa".
Deficyt sektora finansów publicznych liczony według metodyki krajowej wzrósł z 2,4 proc. PKB w roku 2015, do 2,5 proc. PKB w 2016 r.
Jak mówił Sasin, udało się utrzymać deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych poniżej granicy 3 proc. PKB. - Zjawisko to jest o tyle warte podkreślenia, że deficyt tego sektora, który ostatecznie stanowił 2,4 proc. PKB miał miejsce w warunkach prowadzenia kosztowych zmian w zakresie polityki społecznej, a tym zwłaszcza programu Rodzina 500 plus - zaznaczył.
Deficyt budżetu państwa w 2016 r. wyniósł 46,2 mld zł i okazał się niższy o 8,6 mld zł, tj. o 15,7 proc. w stosunku do planowanego. - Dług publiczny liczony według metodologii unijnej nie przekroczył 60 proc. PKB, aczkolwiek wzrósł z 51,1 proc., do 54,4 proc. PKB, co wynikało głównie z powodu zmian kursów walutowych - dodał szef komisji finansów.
Dług Skarbu Państwa na koniec 2016 r. wyniósł 928,7 mld zł, tj. wzrósł w ciągu roku o 94,1 mld zł. Według Sasina "głównym powodem wzrostu tego długu było finansowanie deficytu budżetu państwa i deficytu budżetu środków europejskich w kwocie 58,8 mld zł". Ponadto - jak wskazał - na skutek różnic kursowych dług Skarbu Państwa wzrósł o kolejne 14,9 mld zł. Udział zadłużenia krajowego w długu ogółem wyniósł 65,6 proc., a długu zagranicznego - 34,4 proc.
Komisja w sprawozdaniu uznała, że Polska w roku 2016 spełniała kryteria fiskalne obowiązujące w unii gospodarczej walutowej, co należy uznać za zjawisko korzystne. Z drugiej strony w finansach publicznych występują nadal słabości, dlatego też proces ich reform powinien być kontynuowany.
Sasin zaznaczył, że w porównaniu z przyjmowanymi założeniami nie udało się osiągnąć wzrostu inwestycji. Jak mówił, poprzedni rząd PO-PSL oraz rząd PiS, który przejął budżet 2016 r., planowały wzrost inwestycji na poziomie 7 proc., a KE - 5,5 proc. - Zamiast tego odnotowano spadek inwestycji na poziomie 7,9 proc. - dodał.
- Zrealizowane dochody wyniosły blisko 314,7 mld zł i były one wyższe w stosunku do pierwotnych założeń budżetu o 775 mln zł, tj. o 0,3 proc. - mówił Sasin. Zauważył, że widoczna była zmiana struktury dochodów, wzrósł udział dochodów niepodatkowych, a podatkowych - spadł. O wzroście udziału niepodatkowych zadecydowała wpłata z zysku NBP oraz jednorazowa wpłata ok. 9,2 mld zł z tytułu rezerwacji częstotliwości.
Dochody podatku od podatków z usług wyniosły 126,6 mld zł i były niższe o 2,1 mld zł od kwoty prognozowanej, co oznacza, że zostały zrealizowane w 98,4 proc. Sasin zaznaczył jednak, że w porównaniu do 2015 r. dochody z VAT były wyższe o 2,8 proc. Jako przyczynę nie wykonania prognozowanych dochodów z VAT Sasin wskazał zwiększone wypłaty zwrotów tego podatku przedsiębiorcom w grudniu 2016 r. W ocenie komisji w 2016 r. znacząco wzrosła ściągalność podatków w wyniku szeregu działań ministerstwa finansów. Efekt oszacowano na ok. 3 mld zł.
Dochody z innych podatków przekroczyły prognozy. Akcyza przyniosła 65,7 mld zł - 102,6 proc. prognozy; z podatku od gier wpłynęło 1,4 mld zł - 101,7 proc. prognozy. W przypadku PIT wpływy wyniosły 48,2 mld zł i były wyższe od planowanych o 2,9 proc., a CIT dał 26,4 mld zł, co stanowiło 101,2 proc. planu.
Z kolei, zrealizowane wydatki były niższe o 7,7 mld zł, czyli o 2,1 proc. mniej w stosunku do ustawy. Limit wydatków 368,5 mld zł nie uległ zmianie, mimo dwukrotnej nowelizacji ustawy budżetowej - podkreślił Sasin.
Analizę wykonania budżetu, sporządzoną przez NIK przedstawił prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski. Izba oceniła wykonanie pozytywnie, mimo - jak zaznaczyła - mniej korzystnych warunków makroekonomicznych. Informacje w sprawozdaniu z budżetu, autorstwa Rady Ministrów NIK uznała za wiarygodne. Kwiatkowski podkreślił, że w wynikach 327 kontroli, których w 2016 r. dokonała NIK, dominują oceny pozytywne, a wykryte nieprawidłowości zostały skorygowane lub nie miały istotnego wpływu na sprawozdanie rządu.
Kwiatkowski zauważył, że zanotowany prawie 8-proc. spadek inwestycji obserwowano w całym regionie i wiązał się on z obniżeniem dynamiki projektów współfinansowanych przez UE. Na Węgrzech ten spadek wyniósł 15 proc., na Słowacji 9 proc., a w Czechach 3,7 proc. - zaznaczył.
Prezes NIK dodał, że prognozy części parametrów makroekonomicznych w ustawie budżetowej były nietrafione. Zauważył jednocześnie, że za niewykonanie prognoz odpowiadały m.in. niskie ceny surowców i niepewność na światowych rynkach, czyli były to czynniki zewnętrzne. Chociaż, jak mówił, prognoza wpływów z podatku bankowego była zawyżona o 36 proc.
Kwiatkowski ocenił, że wysokość wpływów wskazuje na "wyhamowanie nierzetelnych tendencji w poborze podatków", głownie VAT. Dodał, że jest jeszcze za wcześnie na ocenę skutków uszczelnienia systemu podatkowego.
W ocenie NIK deficyt instytucji rządowych i samorządowych nie stanowił zagrożenia. Za niepokojące uznano stan zaległości z tytuły dochodów niepodatkowych i znaczne tempo ich wzrostu z powodu np. przewlekłych windykacji.