Mieszkańcy Buenos Aires wylegli w poniedziałek na ulice, by podziwiać śnieg, który po raz pierwszy od 90 lat o tej porze roku spadł nad argentyńską stolicą.
Wilgotny śnieg, wywołany przez zetknięcie mroźnego powietrza znad Antarktydy z wilgotnym niżem, padał przez kilka godzin w ciągu dnia. Ostatnie większe opady tego rodzaju zanotowano w Buenos Aires w czerwcu 1918 roku.
Kaprys aury przypadł akurat na obchodzony w poniedziałek Dzień Niepodległości, dodając świętu wyjątkowego nastroju. Stacje radiowe nadawały stare tango "Co za noc!", napisane w 1918 roku i zainspirowane ówczesnym niezwyczajnym wiosennym śniegiem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: