jest kolejnym znanym lekarzem bydgoskiej lecznicy, którym zajęła się prokuratura.
Profesor jest podejrzany o przekazywanie kwot w wysokości od 500 do 4 tysięcy złotych. Jan T. jest teraz przesłuchiwany przez policjię.
Zatrzymania profesora Jana T. dokonali policjanci wydziału do walki z korupcją. Wcześniej - w obecności dyrektora szpitala - przeszukali jego gabinet. Znaleźli tam przedmioty i dokumenty mogące mieć znaczenie dowodowe dla śledztwa.
To nie pierwszy lekarz ze szpitala Jurasza, któremu zarzuca się branie łapówek. Wcześniej Bydgoszcz obiegła wiadomość o zatrzymaniu dwóch znanych neurochirurgów: profesora Heliodora K. i Macieja Ś. Tymczasem szef lecznicy - Stanisław Prywiński - twierdzi, że zjawiska korupcji nie można utożsamiac jedynie ze szpitalem Jurasza. Jego zdaniem afery łapówkarskie dotyczą także wielu innych szpitali w okolicy.
Kierowana przez profesora Jana T. klinika cieszy się dużą popularnością, a na liście oczekujących na przyjęcie jest ponad 500 osób.