Najważniejsze odkrycie ekonomii? Człowiek, mimo swych niedoskonałości jest w stanie poradzić sobie z większością problemów - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". I to mimo że ekonomia to jedna z najbardziej ponurych nauk, w której czarnowidztwo jest wpisane w DNA.
Ludzkość zaś jest tak zbudowana, że moment swojej zagłady potrafi odsuwać nieskończenie w przyszłość. Jednocześnie to, co wydaje się zagrożeniem, często nim nie jest.
"Człowiek pierwotny obawiał się, że skończ mu się krzemień, miedź czy cyna, a starożytni Grecy martwili się, że przez rozwój handlu morskiego i konieczność budowy nowych okrętów i zabraknie im drewna" - czytamy. Jednocześnie nasze dzieje udowadniają jednak, że człowiek doskonale radzi sobie z problemami. Na przykład Grecy nauczyli się po prostu efektywniej budować statki, Innym dowodem na umiejętności dostosowywania się ludzkości jest choćby wskaźnik ludzi żyjących w ubóstwie. Udział ekstremalnie biednych w populacji spadł z 84 proc. (stan na rok 1820) do 9,6 proc. obecnie.
Jeśli więc ekonomiakogoś rozczarowuje, to dyktatorów i utopistów - dochodzi do wniosku dziennik. Natomiast wszyscy inni powinni się cieszyć, bo opisuje ona system, w warunkach którego człowiek "może się rozwijać, a jego cywilizacja kwitnąć".