.
Analitycy CASE spodziewają się, że PKB w przyszłym roku wzrośnie o 2,9 proc., podczas gdy rząd zakłada, że PKB w tym roku wzrośnie o 3,0 proc., a w przyszłym o 5,0 proc.
Analitycy CASE uważają, że w tym roku budżet odnotuje mniejsze dochody, jednak nie będzie konieczności noweli ustawy budżetowej.
"Dochody będą mniejsze o 1,9 mld zł, ale nowelizacja nie będzie konieczna, gdyż skompensowane to zostanie oszczędnościami na obsłudze długu zagranicznego" - napisał CASE w materiałach przed konferencją prasową.
Dochody na ten rok mają przekroczyć 155 mld zł.
Analitycy CASE obliczają, że deficyt przyszłoroczny może wynieść 45,9 mld zł, podczas gdy ustępujący minister finansów wyliczył go na poziomie 33,1 mld zł zmieniając metodologię liczenia dochodów i wydatków budżetu.
"Bez sztuczek księgowych deficyt wyniesie 6,4 proc. PKB" - napisali analitycy CASE.
CASE sądzi, że inflacja średnioroczna w tym roku wyniesie 1,0 proc., aby w przyszłym roku wzrosnąć do 1,8 proc.
W ocenie CASE inwestycje, które w tym roku wzrosną o 2 proc., w przyszłym roku wzrosną o 8 proc.
CASE ocenia, że w tym roku Rada Polityki Pieniężnej może obniżyć stopy jeszcze o 200 pkt. bazowych, gdyż brak jest jakiejkolwiek presji inflacyjnej w gospodarce.
Na początku przyszłego roku Sejm, Senat i Prezydent powołają 9 nowych członków RPP.
"Po nowej Radzie spodziewamy się bardziej liberalnego nastawienia w polityce monetarnej, pomimo problemów budżetu, co skłania nas do prognozy ciąć stóp w 2004 roku po 100 pkt. bazowych" - napisali analitycy CASE.
Sądzą oni, że nowa RPP zdecyduje się obniżyć poziom rezerw walutowych.