Castro otwiera Kubę na inwestorów z zagranicy

Kubański rząd przyznaje zagranicznym inwestorom więcej swobód i zezwala obywatelom na sprzedaż warzyw i owoców na własny rachunek. Odpowiednie dekrety prezydenta Raula Castro opublikowano już w Dzienniku Ustaw.

Wcześniej Castro zapowiadał już złagodzenie niektórych zakazów w celu pobudzenia gospodarki. Kuba walczy obecnie z jednym z najcięższych kryzysów od czasu wybuchu rewolucji przed 50 laty.

Teraz inwestorzy będą mogli dzierżawić od państwa ziemię przez 99 lat, a nie jak dotychczas na okres 50 lat. Nowe ułatwienia mają dać inwestorom poczucie większego bezpieczeństwa oraz ułatwić inwestycje w turystykę, która jest dla państwa jednym z niewielu źródeł dewiz.

W ubiegłym roku karaibską wyspę odwiedziło 2,4 turystów, dzięki którym Kuba zarobiła 2,2 mld dolarów. Według ministra Manuela Marrero turystyka jest strategicznym celem rozwoju.

Dlatego też majętni cudzoziemcy otrzymają do dyspozycji 16 nowych pól golfowych, które zostaną usytuowane głownie w resortach turystycznych jak Varadero. Kuba i Chiny zamierzają zbudować wspólnie luksusowy hotel w Hawanie. Szacowany koszt to 117 mln dolarów.

Po Wenezueli Chiny są jednym z najważniejszych partnerów handlowych komunistycznej wyspy. Oba kraje planują wspólne inwestycje w sektorze energetycznym, komunikacyjnym, agrarnym i branży turystycznej.

Do poprawy sytuacji gospodarczej ma się przyczynić także prywatna uprawa i handel warzywami i owocami, co jest istotne dla zagwarantowania bezpieczeństwa żywnościowego. W chwili obecnej Kuba importuje artykuły spożywcze za ponad miliard dolarów. Jest to skutkiem huraganów, globalnego kryzysu finansowego, amerykańskiego embarga i socjalistycznej gospodarki planowej. Jeszcze nigdy wydajność gospodarki na Kubie, nastawienie obywateli i zbiory nie były tak niskie, a zadłużenie tak wysokie.

Według danych opozycyjnego ekonomisty Oscara Espinosy Chepe deficyt handlowy Kuby wyniósł w 2009 r. prawie 11 mld dolarów. Kuby wyeksportowała towary wartości 3,7 mld dolarów przy imporcie wartości 14,5 mld dolarów. Większa część importu przypada na żywność i ropę.