Prokuratura zdecydowała się zatrzymać Teresę K., byłą prezes PSSE oraz 3 inne osoby. To kolejne zatrzymania w sprawie wielomilionowych wyłudzeń. W rękach służb jest już 12 osób.
Byłej prezes Teresie K. i wiceprezesowi Józefowi B. prokurator przedstawił zarzut wyrządzenia Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej ”szkody majątkowej w wielkich rozmiarach” w wysokości ponad 3,5 mln zł – dowiedział się w prokuraturze "Dziennik Bałtycki".
Zarząd Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oświadczył, że obecnie "żadna z zatrzymanych osób nie jest zatrudniona ani nie współpracuje z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną Sp. z o.o., a prowadzone postępowanie karne toczy się również na skutek zawiadomienia o przestępstwie zgłoszonego przez Zarząd PSSE jeszcze w 2016 r".
Zatrzymanie i zarzuty dla byłej prezes i trzech innych osób, to ciąg dalszy wtorkowych działań delegatury CBA w Gdańsku i Prokuratury Regionalnej w Gdańsku - o których pisaliśmy w money.pl. Jak informowało Centralne Biuro Antykorupcyjne, agenci zatrzymali wówczas 8 osób.
Wśród nich był Wojciech K. - przedstawiciel spółki z siedzibą na terenie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, nominalny prezes tej spółki, dwoje naukowców z politechniki oraz inne osoby działające w ramach lub w porozumieniu z członkami zorganizowanej grupy przestępczej.
Teraz liczba zatrzymanych w sprawie sięga już 12 osób. Jak twierdzi CBA, grupa działała na przestrzeni czterech lat tj. między 2008 r a 2016 r. Na celu miała popełnianie szeregu przestępstw m.in oszustw wielkiej wartości na szkodę Skarbu Państwa i budżetu Unii Europejskiej.
Ustalenia CBA wskazują, że grupa wyłudziła lub usiłowała wyłudzić nawet kilkadziesiąt milionów złotych dotacji poprzez składanie wniosków o dofinansowanie fikcyjnych projektów w NCBR, PARP i w Ministerstwie Rozwoju.
Syn byłej prezes PSSE - Wojciech K, był znany służbom już wcześniej i były mu już stawiane zarzuty. dotyczyły one m.in. oszustwa – poinformował Piotr Kaczorek z CBA.
Jak ustalili śledczy, podrobione i poświadczające nieprawdę dokumenty o istotnym znaczeniu dla uzyskania milionowych dotacji były wystawione rzekomo przez jedną ze spółek z siedzibą w tzw. raju podatkowym – w amerykańskim Delaware.
Według ustaleń ta zagraniczna spółka była powiązana z Wojciechem K. Dodatkowo funkcjonariusze CBA udaremnili tą próbę nielegalnego pozyskania blisko 5 mln zł dotacji dla spółki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl