Areszt dla trzech urzędników warszawskiego urzędu miasta zamieszanych w aferę reprywatyzacyjną.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali trzech urzędników warszawskiego ratusza już w poniedziałek. Według Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, przyjęli duże łapówki. Łącznie - 300 tys. zł.
- Podejmowali decyzje, umożliwiając oszustom wyłudzanie kamienic w zamian za łapówki, które w formie gotówki były im wręczane - tłumaczył Ziobro.
W środę CBA poinformowało, że zatrzymani posiedzą w areszcie dłużej. Wrocławski sąd zdecydował, że potrwa to przynajmniej trzy miesiące.
Chodzi o Kamila D. obecnego p.o. Naczelnika Wydziału zajmującego się rozpatrywaniem wniosków reprywatyzacyjnych w Biurze Spraw Dekretowych Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy (a wcześniej pracownika stołecznego BGN), Krzysztofa R. - byłego kierownika Działu Nieruchomości Dekretowych m. st. Warszawy w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m. st. Warszawy oraz Jacka W. - Głównego Specjalistę z BGN, referenta spraw reprywatyzacyjnych.
- Ustalenia śledczych z CBA wskazują, że zatrzymani urzędnicy warszawskiego ratusza systematycznie, przez lata, przyjmowali wysokie łapówki za swoją pomoc w uzyskaniu decyzji dotyczących reprywatyzacji, zwrotów i odszkodowań - informuje CBA.
CBA w sprawie nieprawidłowości przy warszawskiej reprywatyzacji prowadzi 68 śledztw dotyczących blisko 200 adresów.
- Większość z nich to cenne, o wielomilionowej wartości działki, kamienice - informuje biuro.