Sprzedaż w sklepach czołowych dwóch polskich sieci modowych straciła tempo. W październiku zarówno CCC, jak i właściciel marki Reserved odnotowały przychody, które nie zadowoliły ich akcjonariuszy, przyzwyczajonych do wysokich wzrostów. Akcje obu spółek spadają w czwartek na giełdzie.
Sprzedaż w sklepach zarządzanych przez LPP, czyli właściciela marek Reserved, House, Sinsay, Cropp i Mohito, wzrosła w październiku o 7 proc. rok do roku. W przypadku sieci z obuwiem CCC wzrost był jeszcze niższy - zaledwie 1,2 proc., a i tak przypisać trzeba to wynikom sklepu internetowego. W sklepach stacjonarnych spółka zanotowała bowiem spadek. To źle, zważywszy, że obie sieci modowe przyzwyczaiły w ostatnich latach do wzrostów w tempie dwucyfrowym.
CCC jeszcze we wrześniu wykazała nawet wzrost 52-procentowy, a LPP 34-procentowy. Najwyraźniej w tym roku zakupy skumulowały się we wrześniu, bo październik już tak nie ucieszył właścicieli tych sieci. Tak złej dynamiki nie było od końcówki 2015 roku.
Na giełdzie odbiło się to spadkami kursu obu spółek. Większy zjazd w czwartek odnotowało CCC (-3,3 proc.), nieco lepiej jest w przypadku LPP (-0,9 proc.).
Notowania CCC i LPP w ostatnim tygodniu
Tak się robi modę w Polsce. Zobacz LPP od kuchni
Wyższe marże w LPP
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży osiągnięte w październiku 2017 r. przez grupę kapitałową LPP wyniosły 657 mln zł. Od początku roku daje to razem 5 544 mln zł, czyli więcej o 16 proc. rdr.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że powierzchnia handlowa sklepów na koniec października 2017 r. wyniosła 957 tys. m2 i była większa o 6 proc. niż na koniec października ubiegłego roku. Przy wzroście sprzedaży w październiku o 7 proc. można powiedzieć, że efektywność sklepów właściwie tylko lekko drgnęła w górę.
Poprawiła się jednak zyskowność. Szacunkowa marża brutto na sprzedaży wyniosła 61 proc. i była wyższa o 1 pkt proc. w stosunku do marży zrealizowanej w październiku roku poprzedniego. Oznacza to, że firma sprzedaje ubrania z większym przebiciem. Zawdzięcza to najprawdopodobniej mocnemu złotemu - odzież, choć projektowana w Polsce, to sprowadzana jest z Chin, a rozliczenie następuje głównie w dolarach.
Nadal natomiast robi wrażenie sprzedaż internetowa - w październiku 2017 r. przychody online wyniosły 35,7 mln zł i były wyższe o 67 proc. od sprzedaży zrealizowanej rok wcześniej. Narastająco w okresie styczeń - październik 2017 r. sprzedaż internetowa wyniosła 249 mln zł i była wyższa o aż 106 proc. rdr.
CCC cieszyć może się tylko z internetu
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży CCC za październik br. wyniosły 466 mln zł i były wyższe o 1,2 proc. rdr. Od początku roku wyniosły 3 299,7 mln zł i były wyższe o 30,9 proc. rdr.
#
"Przychody ze sprzedaży detalicznej w sklepach stacjonarnych sieci CCC za październik 2017 wyniosły 374,1 mln zł i były niższe od osiągniętych w analogicznym okresie roku ubiegłego o 6,9 proc., narastająco za okres styczeń - październik wyniosły 2 667,1 mln zł i były wyższe o 23,6 proc. w stosunku do roku 2016 r." - napisała spółka w komunikacie.
Przychody w kanale internetowym za październik 2017 r. wyniosły 70,5 mln zł i były wyższe o 75,4 proc. rdr. Od początku roku wyniosły 477,1 mln zł i były wyższe o 114,8 proc. w stosunku do roku 2016 r. To klientom online CCC zawdzięcza więc, że w ogóle może się pochwalić wzrostem, a nie spadkiem przychodów.