Szef MSWiA spotkał się w czwartek ze związkowcami ze służb podległych temu resortowi i dogadał się z protestującymi policjantami. Tym samym protest dobiegł końca. (Więcej o tym przeczytasz TUTAJ)
.
Tymczasem do spotkania związkowców ze Służby Celno-Skarbowej z władzami Ministerstwa Finansów, któremu podlega ta służba, dojść nie może. Mimo że byłoby o czym rozmawiać. To bowiem jedyna grupa, której nikt nie chce obiecać podwyżek w 2019 roku.
- Cieszę się, że funkcjonariusze podlegli MSW będą mieli lepiej i gratuluje im tej wygranej. Jednak to u nas jest najniższa średnia wśród mundurowych i na to nie ma naszej zgody. Nie może być tak, że funkcjonariusze mundurowi stojący w jednym szeregu zabezpieczania porządku prawnego i bezpieczeństwa, mają tak różne płace i warunki emerytalne - mówi money.pl Sławomir Siwy, przewodniczący ZZ Celnicy PL.
Jak przekonuje, po ogłoszeniu warunków porozumienia z policjantami, związkowcy podjęli decyzję o zwołaniu zarządu w trybie pilnym. Oznacza to, że przygotowaniami do protestu ruszyły pełną parą.
- Na podstawie głosów oddolnych Należy spodziewać się, że protest zostanie ogłoszony. Granica i cały KAS mówią "dość", narasta frustracja. Nastroje bojowe wśród ludzi jeszcze bardziej się wzmocniły po porozumieniu z policjantami. Już za chwilę nikt nie będzie w stanie tego opanować - dodaje Siwy.
Funkcjonariusze służby celno-skarbowej mówią związkowcom wprost, że czują się oszukani. Jest w tym bardzo dużo emocji, głównie dlatego, że Ministerstwo Finansów nie daje żadnego sygnału, że chce z nimi porozumienia, są tylko obietnice.
Kilka dni temu pytaliśmy kierownictwo Krajowej Administracji Skarbowej (to jeden z organów działających w ramach Ministerstwa Finansów), czy chce się spotkać ze związkowcami. Odpowiedź była twierdząca.
- Kierownictwo Krajowej Administracji Skarbowej planuje organizację w najbliższym czasie spotkania z przewodniczącymi organizacji związkowych funkcjonujących w KAS - mówiła nam w poniedziałek Ewa Szkodzińska, naczelniczka Wydziału do Spraw Komunikacji Krajowej Administracji Skarbowej. W czwartek ponownie zapytaliśmy o termin spotkania, ale do czasu opublikowania artykułu nie dostaliśmy odpowiedzi.
Nadal zatem związki zawodowe, kierownictwo Krajowej Administracji Skarbowej i Ministerstwo Finansów nie mogą się dogadać. Na dialogu bardziej zależy związkowcom, którzy nie kryją frustracji związanej z tym, że w MSWiA udało się doprowadzić do spotkania ze związkowcami reprezentującymi podległe temu ministerstwo służby.
Jak na beczce prochu
Nie dość więc, że jako jedyni ze służb mundurowych, pracownicy Służby Celno-Skarbowej nie mają zatwierdzonych podwyżek w przyszłym roku, to jeszcze nikt z nimi nie rozmawia. A to może się skończyć bardzo źle.
”Docierają do mnie informacje oddolne, że jest bardzo duże wrzenie i wystarczy tylko iskierka, by protest rozlał się totalnie na wszystkie służby. Funkcjonariusze mają dość zwodzenia ich. Z MF nie ma dialogu od ponad roku. Ostatnie spotkanie wszystkich związków zawodowych było gdzieś w pierwszym kwartale 2017 r.” - czytamy w komunikacie związku zawodowego Celnicy PL.
Jeżeli nie będzie porozumienia, to jak ostrzegają, powtórzy się czerwiec 2016 r. Wtedy doszło do największego protestu Służby Celnej w polskiej historii. Na granicach i w urzędach stały kolejki. Celnicy przygotowali też mapę, na której relacjonowali na żywo, gdzie w urzędzie jest zmniejszona obsada albo też gdzie prowadzone są wzmożone kontrole lub blokady dróg.
”Panie i Panowie decydenci. Nie bawcie się zapałkami! Nie podpalajcie kraju! Nie ignorujcie funkcjonariuszy!” - tymi słowy kończy się komunikat ZZ Celnicy PL. Jak blisko jest do rozpoczęcia protestu przez celników?
Nie będą czekać na referendum strajkowe?
- Wielu funkcjonariuszy informuje mnie, że nie chcą czekać na referendum strajkowe. Jak to finalnie się rozwinie, nie chcę i nie mogę wyrokować. Mam też sygnały z innych formacji, że funkcjonariusze są na skraju wytrzymałości. Może całkowicie stanąć granica, porty, lotniska, odprawy towarowe w całym kraju - dodaje Siwy.
Pytany o ewentualne formy protestu, przewodniczący ponownie tajemniczo odpowiada, że związek ma pomysły, ale nie ma zamiaru ich teraz zdradzać. Ponadto, o czym raz jeszcze przypomina, funkcjonariusze ”oddolnie mogą w każdej chwili zaprotestować, tak jak ich koleżanki i koledzy policjanci”.
Czy w tak napiętej i gorącej sytuacji rzeczywiście nie ma żadnych sygnałów od kierownictwa, że jednak dojdzie do spotkania?
- Jest to dla nas szokujące, że można w XXI wieku tak ignorować środowisko zawodowe, tak ignorować dialog społeczny, jeden z fundamentów demokracji. Nie mamy sygnałów od kierownictwa. Jedynie odpowiedź biura pani minister Teresy Czerwińskiej, że niezwłocznie udzieli odpowiedzi na postulaty środowiska - dodaje Sławomir Siwy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl