Rząd przyjął we wtorek uchwałę w sprawie koncepcji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Co ustalono? Do końca 2019 r. potrwają prace przygotowawcze. Port będzie budowany przez kolejne osiem lat. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł.
Uchwałę w sprawie przyjęcia "Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność" przedłożył Radzie Ministrów pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild.
"Pełnomocnik rządu rekomenduje wybudowanie Centralnego Portu Komunikacyjnego w Stanisławowie w gminie Baranów koło Grodziska Mazowieckiego. Budowa nowego obiektu jest konieczna, bo Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Niedługo nie będzie w stanie obsłużyć rosnącego ruchu - jego przepustowość jest na wyczerpaniu (od lipca 2016 r. do lipca 2017 r. ruch na tym lotnisku wzrósł o 24,7 proc.). Nowo tworzony obiekt przejmie ruch cywilny z Lotniska Chopina" - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie.
Celem jest 100 mln pasażerów rocznie
Jak przekazano, nowe lotnisko, usytuowane między Łodzią a Warszawą, ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln.
Lotnisko ma powstać na ok. 3000 ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejnych 8 lat, czyli powinien być otwarty w 2027 r.
"Nowy międzykontynentalny port ma powstać niedaleko jednej z głównych tras wylotowych ze stolicy - przy autostradzie A2 i w pobliżu jednej z ważniejszych i bardziej uczęszczanych tras kolejowych łączących Warszawę i Łódź. Port będzie oddalony od stolicy o ok. 40 kilometrów. Dzięki rozbudowie sieci kolejowej między Warszawą i Łodzią obszar ten będzie najlepiej skomunikowany w Polsce" - napisano.
Jak podało CIR, standardem ma być połączenie CPK z każdą z głównych aglomeracji Polski do 2,5 godz. (w okresie startowym), a docelowo do 2 godz. Dodano, że technologicznie system kolejowy jest w stanie osiągnąć ten standard dla wszystkich polskich aglomeracji, poza Szczecinem (w odniesieniu do niego pierwszoplanową rolę mogą odgrywać wewnątrzkrajowe połączenia lotnicze).
Węzeł lotniczy i kolejowy
"Centralny Port Komunikacyjny ma funkcjonować jako węzeł transportowy oparty na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. Ma to być rentowny, innowacyjny węzeł transportowy, który wprowadzi nas do pierwszej dziesiątki najlepszych portów lotniczych świata i doprowadzi do intensywnego rozwoju pasażerskiego transportu kolejowego oraz zapewni trwałą integrację aglomeracji warszawskiej i łódzkiej" - czytamy.
W praktyce chodzi o integrację ruchu lotniczego i kolejowego w jednym węźle. Oznacza to, że port lotniczy ma się łączyć z siecią kolejową, która będzie rozbudowywana. Jak podkreśla CIR, "to szczególnie ważne, bo w Polsce znajduje się największa liczba średnich miast nieobsługiwanych przez kolej". W naszym kraju jest ok. 100 miast o liczbie mieszkańców powyżej 10 tys., zamieszkałych przez 2,1 mln ludzi, pozbawionych dostępu do transportu kolejowego (np. w Czechach jest tylko jedno takie miasto, a na Słowacji osiem). Wykluczenie dotyczy głównie obszarów turystycznych.
Będą też remonty dróg
W skład planowanego przedsięwzięcia wchodzą także inwestycje drogowe - założono przebudowę autostrady A-2 oraz budowę Autostradowej Obwodnicy Warszawy (zaplanowanej w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 r.).
"Przewidziano także stworzenie prawnych i infrastrukturalnych warunków do ulokowania w otoczeniu Portu Solidarność nowego miasta, w skład którego mogłyby wchodzić np. parki biznesu, centrum targowo-wystawiennicze i kongresowe obsługujące region Europy Środkowej, a także inne centra konferencyjne oraz obiekty biurowo-administracyjne. Oznacza to, że od początku w sposób przemyślany będzie można stworzyć nowe miasto" - napisano w komunikacie.
CIR podkreśla, że realizacja planowanego przedsięwzięcia "wymaga przyjęcia programu wieloletniego, który zapewni niezbędny poziom finansowania inwestycji z budżetu państwa". "Konieczne będzie także przyjęcie specjalnej ustawy, przyspieszającej proces inwestycyjny oraz zakładającej usprawnienia proceduralne, np. połączenie postępowania środowiskowego i lokalizacyjnego. Niezbędne będzie też wszczęcie procedur środowiskowych mających na celu uzyskanie wykonalnych, prawomocnych decyzji środowiskowo-lokalizacyjnych" - czytamy.
Jednym z istotnych działań będzie także przygotowanie Lotniska Chopina do przeniesienia ruchu cywilnego do Centralnego Portu Komunikacyjnego, przy równoczesnym zapewnieniu jego odpowiedniej przepustowości do 2027 r., czyli do momentu otwarcia CPK.
Jak tłumaczy CIR, położenie geograficzne Polski sprzyja inwestycji. "Nasz kraj jest usytuowany na przecięciu tras między najważniejszymi metropoliami takimi, jak Los Angeles - Tel Awiw, Wiedeń - Tokio, Szanghaj - Paryż czy Nowy York - Teheran. CPK dzięki swojemu położeniu będzie mógł oferować wygodne połączenia na Daleki Wschód i do Ameryki Północnej" - czytamy.
Nie chcemy być w drugiej lidze
Jak zauważono, według prognoz Urzędu Lotnictwa Cywilnego, liczba pasażerów na polskich lotniskach w 2035 r. może wynieść nawet 94 mln osób. "Bez CPK Polska nie będzie miała konkurencyjnej oferty na rynku lotniczym porównywalnej z państwami Europy Zachodniej, a nasz kraj będzie skazany na bycie w drugiej lidze" - napisano w komunikacie.
Zdaniem CIR istnieje ścisła korelacja między wysokością PKB na głowę mieszkańca a rozwojem rynku lotniczego - transport lotniczy przyspiesza wzrost gospodarczy. "Porty lotnicze przyczyniają się do tworzenia miejsc pracy i zwiększają atrakcyjność biznesową państwa. Z doświadczeń międzynarodowych wynika, że duże porty lotnicze mają znaczący udział w tworzeniu PKB, tak jak np. paryskie lotnisko Charles de Gaulle i Lotnisko Madryt-Barajas" - tłumaczy CIR.
Uchwała weszła w życie we wtorek.