Wild podkreślił, że całe przedsięwzięcie zakłada, że port "Solidarność" jest sercem nowego systemu transportowego. - Wraz z budową portu mogą być przeprowadzone określone inwestycje kolejowe - powiedział Wild w piątek w RMF FM. Budowa kolei dużych prędkości między Łodzią a Warszawą należy do istoty koncepcji.
- To kiedy dojedziemy do poszczególnych miast koleją z portu "Solidarność", zależy od tego, jaki priorytet będą miały poszczególne inwestycje - przyznał Wild. - Na dzisiaj stawiamy dwie granice - jedna to 2027 r. - port "Solidarność" zostanie otwarty, druga to 2035 r. - to wówczas zostaną wprowadzone również całkiem nowe trasy kolejowe, które umożliwią podróżowanie z prędkością 200-250 km na godz. - dodał.
Dodał, że sposób, w jaki chcemy "osiągnąć prędkości umożliwiające dostanie się do największych polskich miast w 2-2,5 godz. jest jeszcze przed nami". Wild przyznał, że podróż do "Szczecina, jak i Koszalina potrwa 3 godz. 20 minut, 3 godz. 30 minut." Dodał, że w przypadku tych miast "to jest czas, który jest dopuszczalny".
- Gdy mówimy o kolejach dużych prędkości, rozumiemy zazwyczaj przez to francuskie TGV, mknące z prędkością 350 km na godz. Chciałbym podkreślić, do realizacji tego zamierzenia (CPK) nie jest konieczna budowa kolei tak dużych prędkości, nie jest konieczna budowa całkiem nowych szlaków kolejowych. Konieczne jest uzupełnienie obecnej sieci kolejowej i następnie taka jej modernizacja, aby była możliwość osiągnięcia prędkości na poziomie 200-250 km na godz. - powiedział.
Na pytanie ilu mieszkańców Baranowa będzie musiał pożegnać się ze sowimi domami, odpowiedział: - O tym, jaka liczba będzie tych osób, którym zaoferujemy odszkodowania, zadecyduje ostateczna lokalizacja. (...) Nie ma jeszcze ostatecznej lokalizacji. Znamy miejsce, które jest optymalne. Na to jeszcze mamy dwa lata.
Zgodnie ze wstępnymi założeniami port lotniczy "Solidarność" ma powstać w miejscowości Stanisławów w gminie Baranów, w powiecie grodziskim. Koszt budowy CPK wyniesie ok. 31-35 mld zł, jego budowa ma potrwać 10 lat. Jak mówił Wild, przedstawiając koncepcję CPK, pierwszy samolot ma odlecieć z Centralnego Portu Komunikacyjnego w połowie 2027 r.
Najbliższe dwa lata mają być okresem przygotowawczym do inwestycji. Zgodnie z przyjętym w kwietniu rozporządzeniem w tej sprawie CPK ma być węzłem transportowym opartym na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym oraz kolejowym.
Jednym z argumentów przemawiających za budową Centralnego Portu Lotniczego jest to, że warszawskie Lotnisko Chopina - największy port w kraju, obsługujący ok. 38 proc. ruchu pasażerskiego w Polsce - zaczyna być bliski wyczerpania swojej przepustowości. Stołeczny port w 2016 roku obsłużył 12,8 mln pasażerów, a w tym roku - według szacunków - ma to być 14 mln. Przez pierwsze osiem miesięcy br. port obsłużył 10,4 mln pasażerów - to o 24 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2016 roku. Niektórzy eksperci twierdzą, że przepustowość Lotniska Chopina wynosi 20 mln osób rocznie.
autor: Mariusz Polit