Początkowo planowano objęcie rekompensatami tylko te mniej zamożne gospodarstwa, przyznał Tchórzewski. - Jednak koszt administracyjny określenia tej grupy odbiorców okazał się na tyle wysoki, że z tego pomysłu zrezygnowano - dodał.
Jak zapewnia szef resortu energii, dla odbiorcy niewiele się zmieni, a rozliczeniem mają się zająć sami dostawcy energii. - Rachunek się nie zmieni, odbiorca dostanie taki sam rachunek, zapłaci tyle samo - powiedział minister. Zapowiedział też, że powstanie specjalny fundusz, z którego rozliczane będą rekompensaty.
Czytaj też: Ceny prądu muszą wzrosnąć
Krzysztof Tchórzewski wyjaśnił, że ceny prądu trzeba rekompensować, bo są... "niesłuszne". - Są niepodyktowane żadnymi uwarunkowaniami zewnętrznymi, a jedynie wzrostem kosztów emisji CO2 - mówił Krzysztof Tchórzewski.
- Z szacunków które znam, ceny paliwa na 2019 r. w polskiej energetyce nie mają większego wpływu na wzrost cen energii - zaznaczył.
Na giełdach towarowych ceny prądu skoczyły o niemal 50 proc. w stosunku do zeszłego roku. Drożeje też węgiel, a nasz system energetyczny jest w 72 proc. oparty właśnie na nim. Tymczasem do Urzędu Regulacji Energetyki wpływają wnioski o zgody na nowe cenniki na przyszły rok. Państwowe spółki chciałyby podnieść ceny dla odbiorców indywidualnych nawet o 30 proc.
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *