Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Chcę, by handlowano w niedziele, bo wtedy mam czas na zakupy

0
Podziel się:

Niektóre władze lokalne w trosce o wypoczynek załóg wymyślają sobie lokalne prawa zabraniające pracy sklepów. Czym skutkuje taka decyzja? Kilkadziesiąt osób straci pracę przechodząc na zasiłek, czyli społeczeństwo utrzymuje nowych bezrobotnych.

Chcę, by handlowano w niedziele, bo wtedy mam czas na zakupy

Od jakiegoś czasu obserwuję dyskusje na łamach prasy na temat handlu w niedzielę, ale nie handlowania w ogóle, lecz tylko w sklepach wielkopowierzchniowych ( te, co handlują na małej powierzchni są poza dyskusją, zupełnie nie wiem, dlaczego).
Argumenty, jakie są przytaczane wskazują na wielką szkodliwość handlu w niedziele. Szkodliwość ta polega głównie na tym, że dzielne panie sklepowe nie mogą odpocząć. Dodatkowo podnosi się argument, że ludzie przychodzą w niedziele do sklepów, co zdaniem komentujących jest niedobre, bo wytwarza nowy zwyczaj. Taki klient przychodzi sobie w niedziele do sklepu z rodziną, a mógłby do lasu lub na lakę. Te argumenty pomijam.

Ruszają mnie ( skłaniają do zabrania głosu w tej dyskusji) argumenty dotyczące dzielnej załogi sklepów.
Niektóre władze lokalne w trosce o wypoczynek załóg wymyślają sobie lokalne prawa zabraniające pracy sklepów. Czym skutkuje taka decyzja? Kilkadziesiąt osób straci pracę przechodząc na zasiłek, czyli społeczeństwo utrzymuje nowych bezrobotnych. Co w tym czasie robią klienci – jadą do sklepu w sąsiedniej gminie lub mieście, tam rośnie sprzedaż i załoga otrzymuje wyższe premie, a samorząd podatki.
Jeżeli już o prawie mowa, to ostatnio Państwowa Inspekcja Pracy przyglądała się (należy rozumieć przeprowadziła kilkadziesiąt kontroli) podstawom prawnym pracy w niedziele w handlu wielkopowierzchniowym. Wnioski pokontrolne, jakie przekazano na konferencji prasowej sprowadzały się do stwierdzenia, że handel w niedziele jest zgodny z prawem.

Do podobnego wniosku doszedłby student pierwszego roku prawa po przeczytaniu kodeksu pracy. Na konferencji jednak można było się dowiedzieć, że stan praworządności w tych sklepach uległ poprawie. Może wynikało to z faktu częstego korzystania z pracowników tymczasowych lub outsourcingu (outsourcing, czyli powierzanie firmie zewnętrznej odpowiedzialności za pewne funkcje w przedsiębiorstwie).
Cała dyskusja na temat handlu w niedziele budzi jednak we mnie pewne odruchy do zadawania pytań o charakterze zasadniczym. Dla kogo jest handel - dla dzielnej skądinąd załogi, czy dla konsumentów. Czy restauracja jest dla kelnerów, kolej dla maszynistów i konduktorów? Przecież ten system już ćwiczyliśmy przez czterdzieści lat i została nam po nim nostalgia ( u niektórych ) i długi do spłacenia ( u wszystkich).

W obecnym systemie gospodarczym na szczęście to konsument jest tym, który kupując określa zasady. Nie chce kupić – to taka placówka szybko zostanie wyeliminowana, kupując powoduje rozwój. Ale to obywatel wybiera władze lokalne – czy ci, którzy strącą pracę na mocy decyzji Rady Gminy ponownie wybiorą tę radę? Wątpię. I jeszcze ostatni argument, – co z tymi, którym zasady wiary nie pozwalają na prace w niedziele? Można by odpowiedzieć krótko. Taka praca - lekarz, kolejarz, też pracują w niedzielę. Wybierając prace trzeba się z tym liczyć. Ale to nie jest cała prawda.

Od szeregu lat obowiązuje rozwiązanie prawne przewidziane ustawą z dnia 17 maja 1989 o gwarancji wolności sumienia i wyznania, na mocy, którego pracownik może zwrócić się do pracodawcy o takie wyznaczenie rozkładu czasu pracy, aby umożliwić zwolnienie od pracy na czas niezbędny do obchodzenia świąt, zgodnie z wymogami wyznawanej przez siebie religii. Wniosek taki jest dla pracodawcy wiążący. Tu jest miejsce dla organów kontrolnych. Jeżeli pracodawca odmówi udzielenia wolnego wbrew przepisom ustawy, to zarówno PIP jak i inne organy kontroli szybko „wytłumaczą” niestosowność takiego zachowania.
Czy zatem sklepy powinny być czynne w niedziele? Tak, bo w niedziele nareszcie mam czas i spokojnie zrobię zakupy.

_ Autor jest ekspertem Konfederacji Pracodawców Polskich _

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)